Solary przyblokują inwestycje
Na rozbudowę przedszkola i inne inwestycje trzeba będzie poczekać.
O rok zostaną przesunięte niemal wszystkie inwestycje, które władze Godowa planowały rozpocząć w 2012 roku. To efekt… sporego zainteresowania mieszkańców programem dopłat do instalacji solarnych. Zamierzenia urzędników były takie, że początkowo miał on objąć 250 mieszkańców. Atrakcyjne warunki uczestnictwa w programie (możliwość uzyskania 85 procent dofinansowania) spowodowały, że chętnych było 3 razy tyle. Wobec tego władze gminy zdecydowały o zwiększeniu liczby uczestników programu do 600 mieszkańców. To jednak oznacza, że budżet gminy zostanie poważnie nadwyrężony. – Przy 600 instalacjach oznacza to konieczność wyłożenia nawet 9 milionów złotych. Oczywiście po zrealizowaniu programu Unia zwróci nam te środki, ale najpierw sami będziemy musieli je wyłożyć – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa.
Konieczność wyłożenia tak sporych pieniędzy to dla gminy wydatek ogromny. I do tego niezaplanowany w budżecie. Oznacza to, że chcąc realizować program solarów z czegoś innego gmina będzie musiała zrezygnować. Padnie na inwestycje. – Na razie nie analizowaliśmy, jakie dokładnie inwestycje zostaną przesunięte w czasie. Raczej na pewno dotknie to wszystkie inwestycje kubaturowe, takie jak rozbudowa przedszkola w Skrzyszowie. Zostaną one przełożone na kolejny rok – mówi wójt Godowa.
Rzecz nie jest jeszcze przesądzona. Gmina złożyła dopiero wniosek o pozyskanie środków na instalacje solarne. To czy zostanie on pozytywnie rozpatrzony i czy gminie zostaną przydzielone środki rozstrzygnie się we wrześniu. Jeśli sprawa zakończy się fiaskiem wówczas przesunięć w planie inwestycyjnym gminy nie będzie.
(art)