Gdy drogówki nie ma, piraci harcują
- Patrole policyjne muszą straszyć piratów drogowych, a od dawna ich brakuje na DK 45 - narzeka radny Marceli Klimanek. Złożył wniosek do władz powiatu by policja wróciła do kontrolowania pojazdów jadących przez Studzienną i Sudół.
W Sudole i Studziennej ludzie nie śpią w nocy, bo meble im skaczą w domach, a budynki są dewastowane. Hulczyńską i Bogumińską przemieszczają się niezależnie od pory dnia oraz dnia tygodnia kawalkady tirów. Ale to nie jedyny problem rejonu gdzie przebiega droga krajowa nr 45 - radny zaobserwował, że w piątkową noc regularnie "tną trzy furgony z tłumikami do Czech" i zaprasza policję na konkretną porę do Studziennej by złapała rajdowców na przekraczaniu prędkości.
Z tirami ma problem też radny z Kuźni Raciborskiej Władysław Gumieniak. Wystarał się o właściwe oznakowanie mostu o tonażu do 12 ton w Babicach, ale tiry i tak nań wjeżdżają, choć załadowane ważą i po kilkadziesiąt ton. - Tam również brakuje patroli policji - podkreślił Gumieniak na czerwcowym posiedzeniu komisji bezpieczeństwa powiatu.
Ludzie
Radny powiatu raciborskiego.
Dlaczego brakuje patroli policyjnych?DLATEGO,ŻE W POLSCE NA WSZYSTKO BRAKUJE PIENIĘDZY.LEPIEJ ODDAJCIE TO CZECHOM WY PARTACZE U STERU!STATEK TONIE,wy hieny!
cciekawe, czy coś z tym władze zrobią....