Gołąbek w sercu i burza co wyczyściła trasę
8 dziewcząt ułożyło dziś dywan z kwiatów i koło pod kościołem NSPJ. W parafii farnej trasę procesji Bożego Ciała przyozdabiano na ul. Solnej.
- Przez nocną burzę musiałyśmy rano zaczynać wszystko od początku - żałowały autorki ozdób przy ul. Warszawskiej. W piątek projektowały je do godz. 22. Tegoroczny wizerunek Ducha Świętego wymyśliła Anna Czyszczoń. To gołąbek na tle serca. Dziewczyny musiały radzić sobie z samochodami przejeżdżającymi pod kościołem. - Po prostu je przeganiamy - uśmiechały się pytane jak chronić dywan przed kołami aut. Magda Pytko i Nicol Machowska pierwszy raz przygotowywały trasę procesji Bożego Ciała. - Mam już pewne doświadczenie, bo układałam dywan na primicję Łukasza Żaby, która odbyła się tutaj 12 czerwca - mówiła Magda.
Młodzieży pomógł kościelny Jan Jerzy Kowalski. Służy tu od 1999 roku, ale parafianinem jest dłużej, od początku lat 80-tych ubiegłego wieku. - Pochodzę z Nowej Cerekwi, tam nie było zwyczaju kładzenia dywanów. Te w naszej parafii są zawsze piękne - podkreślał.
Na ul. Solnej nie zabrakło pani Ireny Rembisz, która układa tam dywan z kwiatów już od 40 lat. - Cenię sobie tą atmosferę wspólnej pracy o poranku, wspólnie z sąsiadami, państwem Korzonkami. Jesteśmy już zgraną ekipą - stwierdziła raciborzanka. Przeniosła się tu z ziemi głubczyckiej, gdzie nie są znane takie tradycje. Tutejsi "zdobnicy" żałują, że mało jest nowych chętnych do układania dywanów. Tym bardziej się ucieszyli, że dołączyła do nich pani Bogusia, która wolała nie podawać nazwiska. Na Solnej nocna nawałnica nie wyrządziła szkód, raczej się przydała, bo jak mówili miejscowi "wyczyściła im trasę".
Piękny wizerunek, Anna ma talent!
gratuluję cudnych kompzycji i wspaniałych pomysłów, tradycja daje nam nadzieję na przyszlość. Dziękuję za jej kontynuację. Boże Ciało to wyraz naszej wiary w Boga.