Na zabytkową basztę wydadzą 180 tysięcy
Baszta na wodzisławskim Grodzisku będzie zabezpieczona przed dalszym zniszczeniem
Wojewódzki Konserwator Zabytków przekazał miastu 50 tys. zł na prace związane z zabezpieczeniem baszty po pożarze jaki miał tutaj miejsce w 2004 r. Kolejne 130 tys. zł pochodzić będzie z budżetu miasta. Decyzja zapadła dzisiaj.
Przypomnijmy, że basztę wraz z przylegającym gruntem miasto przejęło dopiero w październiku ubiegłego roku. Wcześniej obiekt należał do skarbu państwa i nadleśnictwa. – Z chwilą przejęcia baszty robiliśmy wszystko, by budynek zachować od dalszych zniszczeń. Udało się pozyskać środki i możemy rozpocząć prace – mówi Mieczysław Kieca, prezydent miasta. – Zaplanowane środki nie wystarczą na doprowadzenie baszty do stanu sprzed pożaru, tak by mieszkańcy mogli z baszty korzystać. Myślę, że łącznie potrzeba co najmniej 500 tys. zł. Będziemy szukać funduszy na zewnątrz w konkursach ogłaszanych przez różnego rodzaju instytucje. Jest to proces długi, ponieważ mamy ambicję odbudować basztę według projektów zakładających stworzenie tutaj miejsca nie tylko o walorach historycznych ale i turystycznych – dodaje prezydent Kieca.
(raj)
Jak Małkowiczowi jest obojętnie, czy w kieliszku jest naplute,to niech takie wino pije. Mnie uczono, że butelkę wina lub wódki otwiera się w obecności zamawiającego i podać należy mu kieliszek do degustacji. Potwierdzasz swoim wpisem, że pasujesz do lokalu u "Reginy". Tam jest wodzisławski twój Wersal.
@owca-ty jesteś oderwana od rzeczywistości.Nawet Makłowiczowi podają już nalany kieliszek wina.Przenieś się do Wersalu jak ci się nie podoba.Choć nie wiem czy znajdziesz tam pracę w szkole tak jak w zacofanym przecież Wodzisławiu.
Wodzisławskie restauracje są może i ładne,ale odstrasza mnie w nich obsługa.Zamawiając wino do obiadu,kelnerka przynosi otwartą butelkę,to tylko jeden z przykładów. W innej restauracji,kelnerka ma minę taką z której wynika zdziwienie "po co wyście tu przyszli". Fred widzę,że dla ciebie jest dobre miejsce u "Reginy" tam się napijesz nawet cudzego piwa do syta.
Takie barany jak owca są zakałą miasta.W mieście jest multum restauracji a ty biedna baranico nie masz gdzie zjeść?Polecam zielone łąki w Chwałęcicach,tam się nażresz do syta.
masz rację, żyję Rybnikiem, to miasto ma to, czego nie ma nasz Wodzisław. Boleję nad tym, żal mi ludzi, którzy gdy chcą coś zobaczyć musza jechać do Rybnika, Cieszyna (np teatr) . Gdzie u nas w naszym mieście możesz dobrze zjeść?? zobaczyć premierę filmu, sklepy zawalone szmirą i tandetą. Nie dziw się mały człowieczku, że wolę Rybnik, Kraków, Cieszyn.
rozum jest mi potrzebny, żebym mogła myśleć nad takim kretynem jakim jesteś ty. Troszeczkę ruszyłeś twoje szare wyschnięte komórki mózgowe -- tak najlepiej ją rozebrać, a gruz rozrzucić po okolicy i powalcować. Okolica by na tym zyskała i nie trzeba by było wydawać pieniędzy. Tłumy turystów walą oglądać tą ruderę i te obsrane koło niej miejsca. Może ty tam chodzisz i taki widok cię podnieca, bo mnie nie, mnie napawa obrzydzeniem.
@owca a na co tobie potrzebny jest rozum?Takim baranom jak ty nie jest potrzebne nic,bo żyjesz Rybnikiem podkreślając to w co drugim temacie.Niech rozbiorą basztę i postawią ją w Popielowie na górce to ci się będzie podobało.
Wodzisław nie jest miastem turystycznym i nie będzie bo tu nie ma co zwiedzać .W poblizu są miasta gdzie turyści chetnie przyjadą ,np. Wisła, Cieszyn,Bielsko-Biała ,Pszczyna . W naszym mieście nie ma nawet ładnego ,zadbanego parku miejskiego ,nie ma nic godnego uwagi co przyciągnęłoby turystów.Baszta o której tu mowa jest na peryferiach i szkoda pieniedzy na jej remont bo pewnie wkrótce po remoncie zostanie znowu zdewastowana przez chuliganów . W Cieszynie baszta jest w centrum,w pięknym parku i tam zawsze sa turyści i mieszkańcy ,nikt tam nie dokonuje dewastacji. Zastanawiam się dlaczego w naszym mieście wszystko co tylko można jest zdewastowane,dlaczego ludzie wszystko niszczą,demolują...
na co wodzisławianom jest potrzebna ta baszta?? chyba tylko na to, żeby pompować w nią pieniądze. Ta baszta była wielokrotnie remontowana i co z niej zostawało-ruina. Chuligani, a nie tylko oni, dokonują dewastacji tego "zabytku" od siedmiu boleści. Niech miasto przeznaczy te pieniądze na potrzebniejsze sprawy--mało mamy pilniejszych spraw. Ja mam nadzieję, że to znowu tylko "obiecanka" .
ciekawi mnie kiedy w wodzisławiu przestanie się używać argumentu w postaci turystów. może pan prezydent odpowie wszystkim ilu turystów (nie licząc delegacji) odwiedziło miasto w czasie jego prezydentury?
przestancie chrzanic, ze to drogo, tam nie ma wody, kanalizacji, drogi dojazdowej. Jest tam w ogóle prąd?? Jak taka rudere podniec z upadku ?
Dość ciekawie - myślałem, że o tym miejscu zapomniano. W pewnym sensie cieszę się, że obiekt zostanie uratowany. Chociaż sądzę, że koszta są zbyt wysokie. Przecież zawsze mogą spróbować jakoś się dogadać i powiesić na niej reklamę firmy która to będzie remontowała co obniży koszta. Jakby nie było miejsce baszty jest dość atrakcyjnym miejscem oraz często odwiedzanym. Z drugiej strony tak czy siak ta baszta padnie po czasie, gdyż natura wszystko pochłonie, więc nie ma sensu zadłużać bardziej budżetu miasta.
zdziwiony? za 200 tyś to może wybudowałeś dom ale z "hasioków" które sam se zrobiłeś a przy budowie pomagali bracia, kuzyni, wujkowie, sąsiedzi, dziadkowie itp. a nie np. firma. To właśnie jakiś wykonawca (firma która zarobi na tym dużo kasy ale nie ma się co dziwić przecież nikt tego nie będzie robić za darmo) odbuduje basztę i wcale nie dziwi mnie ta kwota bo w niej pewnie wliczony jest koszt firmy, projekty itp. pozdrawiam
W końcu!!!
baszta może być doskonałym wyróżnikiem Wodzisławia. zory budują miasteczko westernowe, to w wodzisłąwiu niech będzie zamek rycerski z basztą i turniejami!
wygra w totolotka
SKM poprostu moglby znow wyciac drzewa zeby baszta byla widoczna z Rybnikckiej i z miasta
ale to tylko plany do których realizacji daleka droga bo kasa miasta świeci pustkami,
PO CO... !!!! Kilka lat temu WYCIĘTO starodrzew w okół niej (ponoć, żeby ją było lepiej widać...ha ! ha !... ) Wydano tyle samo, albo więcej kasy i co pozostało....?! To jakaś PARANOJA z tą basztą... A poza tym wcale nie jest ona taka zabytkowa. Mamy cenniejsze obiekty i może te warto by było odnowić....?!
tyle pieniędzy wywalone-na co?? dla chuliganów, co znów przyjdą i basztę rozwalą. Ile razy ta baszta była już odnawiana????? pan Kieca ma długu na (obecnie) 42 mil zł a pod koniec roku dojdzie do 60 mil. jak reszta niedokończonych spraw będzie musiał zapłacić. No, ale cóż, nie wydaje swoich pieniędzy, tylko podatnika. Swoje skrupulatnie liczy.
ciekawe skąd Kieca weźmie 130tys.zł. z budżetu miasta gdy ten budżet jest pusty ,
baszte chca robić za pol miliona? toć lepiej dać na obiady dzieciom w szkole! moze jakas firma budowlana by zasponsorowala remont?
500 tyś zł??? ja wybudowałem dom pietrowy o wym. 10 x 13 m za 200 tyś , wktórym są wszystkie instalacje, kafelki i meble. Skad oni biorą takie kwoty ?? kto im to wycenia???