Mój mąż jest Niemcem, a oni nie mają się do czego przyczepić
Pojemne szambo w Ciechowicach wprowadza zamieszanie w obliczeniach urzędników.
Do mieszkańców Ciechowic dotarło w maju pismo z urzędu gminy w Nędzy, w którym wójt Anna Iskała wzywa do okazania rachunków za wywóz nieczystości ciekłych. Urszula van Heukelum ostatni dokument zapłaty za tą usługę posiada z 2009 r. Jak tłumaczy do tej pory nie było potrzeby wypróżniania szamba. Po miesiącu od pierwszego pisma listonosz przyniósł kolejne. W kopercie było już zawarte ultimatum, że w przypadku niedostarczenia niezbędnych dokumentów pani Heukelum grozi kara grzywny.
– Technologia budowy naszego szamba jest dość nietypowa. To szambo trzykomorowe i bardzo pojemne. Jest tu łącznie chyba 25 kubików – wyjaśnia mieszkanka Ciechowic. Pani Heukulem mieszka w domu razem z mężem, jak twierdzi, nie generują w dwójkę tyle ścieków co rodziny wieloosobowe. W to trudno uwierzyć urzędnikom, którzy opierając się na ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach okresowo sprawdzają mieszkańców, czy posiadają z firmami wywożącymi nieczystości umowy i czy zlecają tym firmą usługi.
Przypuszczam, że to przez nazwisko
Urszula von Heukulem udała się z pierwszym pismem do urzędu gminy, tu próbowała tłumaczyć w jakiej jest sytuacji. – Dziwiłam się temu pismu, gdyż nie pamiętam żebym widziała w przeciągu dwóch lat jakiś beczkowóz w okolicy. Znam osoby, które też nie mają umowy, ale oni żadnych pism nie dostali. Przypuszczam, że to przez moje nazwisko, mój mąż jest Niemcem, a oni nie mają się czego przyczepić – mówi pani Heukulem. Ciechowiczanka obawiała się, że będzie zmuszona do zamówienia beczkowozu, pomimo tego, że jej szambo nie jest jeszcze pełne. – Zapłacę za całą beczkę, choć wypompują tylko jej część – martwił się. Urzędnicy nie dali się przekonać, że umowa jest komuś niepotrzebna.
Wymóg prawa – umowa musi być
– Istnieje wymóg posiadania samej umowy z firmą wywożącą nieczystości ciekłe, w przypadku gdy dom jest wyposażony z szambo bezodpływowe – wyjaśnia Ilona Zoń kierownik referatu inwestycji, rolnictwa i infrastruktury w urzędzie gminy Nędza. Gmina miała prowadzić przez dwa lata akcję informacyjną związaną z powyższym wymogiem. – Ci, którzy takiej umowy nie mają mogą się spodziewać podobnych pism. Jesteśmy w trakcie tworzenia ewidencji osób, które umowy nie mają. Stopniowo trafimy do wszystkich – uspokaja kierownik.
Ilona Zoń wyjaśnia jednocześnie, że urząd gminy nie ustalił częstotliwości wywozu nieczystości ciekłych. – Szambo wywozi się wtedy kiedy jest pełne. Uważam jednak, że co najmniej raz w roku należy zamówić taką usługę – mówi. Kierownik dodaje, że w przypadku nie posiadania rachunku za wywóz nieczystości przez długi czas, urząd może zweryfikować ile wody zużyło gospodarstwo i na tej podstawie ocenić czy aby z szambem nie dzieje się coś niepokojącego.
Dużo przepisów, ani jednej kary
Po naszym telefonie i wyjaśnieniach, pani Heukulem odetchnęła. Okazało się, że nie musi wywozić szamba, a jedynie podpisać umowę z firmą, która się tym zajmuje. – Ciekawe czy wszyscy urzędnicy maja podpisane umowy – pyta z przekąsem, lecz już wyraźnie uspokojona. Ciechowiczanka zapewnia, że planuje wywóz nieczystości pod koniec roku, według potrzeby.
Ilona Zoń uspokaja, że gmina nie chce nikogo karać, a jedynie chronić środowisko. Dodatkowym argumentem urzędników jest to, że Ciechowice i Nędza zostaną za niedługo objęte siecią kanalizacyjną i gmina przez kontrolę rachunków jest w stanie określić podstawowe parametry jakie kanalizacja spełnić powinna. – Wiemy, że przepisów jest dużo i staramy się o wszystkim informować mieszkańców. Ci, do których nie wszystkie informacje dotrą na pewno mogą liczyć na naszą wyrozumiałość. Kiedy były podobne przypadki przy wywozie odpadów komunalnych nikt nie został ukarany – deklaruje kierownik referatu.
Marcin Wojnarowski
Na zdjęciu pani Urszula wraz z mężem przy włazie do szamba. Małżeństwo zaprosiło urzędników aby sprawdzili ile miejsca jest w ich zbiorniku. Z urzędu nikt na oględziny nie przyszedł.
Szambo tylko do oczyszczalni
Osoby, które pozbywają się szamba w niedozwolony sposób muszą liczyć się z tym, że grozi im za to poważna kara. Nie ma znaczenia czy zawartość szamba wydaje się komuś nieszkodliwa. – Nieczystości zgromadzonych w zbiornikach szamba bezodpływowego, jak sama nazwa wskazuje, nie można się pozbywać inaczej jak przez wywóz do oczyszczalni ścieków. Dotyczy to całej zawartości zbiornika, bez względu na to czy jego właściciel uważa, że część nieczystości nadaje się do wypompowania np. na pole. Do tego zalecamy, aby zachowywać wszystkie rachunki i faktury za wywóz nieczystości, gdyż mogą się okazać niezbędne w przypadku kontroli – mówi Joanna Płoskonka, podinspektor z Referatu Ochrony Środowiska, Gospodarki Wodnej i Rolnictwa w Starostwie Powiatowym w Raciborzu.
Obowiązki i kara
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach określa, że obowiązkiem właściciela nieruchomości jest pozbywanie się zebranych na terenie nieruchomości odpadów komunalnych oraz nieczystości ciekłych w sposób zgodny z przepisami ustawy i przepisami odrębnym. Kto nie wykonuje obowiązków zawartych w ustawie i regulaminie gminy podlega karze grzywny - tłumaczy Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej w Raciborzu.
Egzekwowaniem przepisów zawartych w ustawie i regulaminie zajmuje się gmina. W przypadku złapania na tzw. gorącym uczynku kara może być nadana przez policję lub straż miejską. W przypadku poważnego przewinienia sprawa może trafić do sądu.
W Nędzy nie ma straznikow a policja nie zajmuje sie bzdurami ,urzednik ma rece
zwiazane bo niemoze wejsc z kontrolą na teren posesji.
Ale rozwiazanie znaleziono w Kuzni Raciborskiej .Po uruchomieniu nowej
oczyszczalni brakowalo sciekow,urzednik w asyscie policji przeprowadzal ktontrole rachunkow za wywoz ich czestotliwosc,pojemnosc zbiornika bezodplywowego.Jak sie okazalo sciekow jest pod dostatkiem tylko trzeba
egzekwowac przepisy i regulaminy utrzymania porzadku i czystosci w gminach.
Temat sciekow jest niewygodny dla urzednikow z Nedzy. Pamietajmy ,ze najciemniej pod latarnia.
bravo.. a w Babicach spuszczaja szamba do gulika i ul. wyzwolenia i przyrwy i nc u tych fajnych ludzi
takich,co twierdza ze tyle nie uzywaja jest wiecej.ochrona srodowiska powinna sie zajac tymi szambiarzami.otworzyc wlaz,sprawdzic za pomoca szpikulcow czy dno jest wylane betonem,czy jest zaizolowane,nastepnie dokonac wypompowania fekali na koszt wlasciciela,wejsc do szamba,zobaczyc scianki boczne,wiekszosc ludzi robi otwory po kilka na komorze,zazwyczj jest to kilka otworow na scianie,minimum 1-1.5 ponizej tafli.tego sie nie zauwazy,scieki wchodza do ziemi,a gowna co jakis czas sie wypompuje.tak robi wielu,koszty sa niskie,osoba ktora pisze ze uwzieli sie na meza,bo jest niemcem,nie ma racji.ochrono srodowiska do dziela.efekty beda widoczne przy pierwszej lepszej kontroli.
kara za wylanie szamba na pole to 100 zł! Taką mamy właśnie ekologie tzn bardzo tanią.
To ciekawe gdzie znajdują się ścieki tych mieszkańców Ciechowic,pewnie w mojej studni!!!!!!
Często ustalone są ryczałty na 3m3/osobę na miesiąc.
Zgadzam się z Asią,ciekawe że przez 2 lata nie napełnili tego szamba.Urzędnicy mogli wziąć wyciąg z zużycia wody wtedy można zobaczyć ile ta rodzina zużywa wody. Niech urzędnicy przekażą sprawę Policji albo Straży Miejskiej-oni zrobią porządek z osobami zanieczyszczającymi nasz kraj. Jestem zdziwiony że ktoś staje w obronie tej pary.Wstyd.
jaki by to musial byc beczkowoz zeby zabrac 25m3 na raz ,tylko naczepa asenizacyjna ,o kosztach imprezy niewspomne.
Wywoz raz lub dwa razy w roku to smiech na sali
CZTERY osoby w rodzinie wytwarzaja 8m3 miesiecznie.Tyle w temacie.
do poprzednika - ot i ma baba zaś problem!!! niech każdy czepi się siebie, a wtedy będzie dobrze. przynajmniej tak uważam!!!
ona się nazywa van czy von? von chyba jest obecnie zakazane!
sprawdziłam, macie rację u mnie 3 kubiki wody na miesiąc na osobę
oboje z mężem chodzimy do pracy a dziecię do szkoły, więc część ścieków wytwarzamy poza domem, te 3 kubiki na miesiąc to wersja oszczędnościowa, teraz za 3 miesiące będzie 100 kubików - ale to razem z ogrodem. ale co ja się tłumaczę, przecież bohaterowie tego artykułu nie wytwarzają nawet 1 kubika na miesiąc - bo po ponad 2 latach w szmbie na 25 kubików mają jeszcze dużo miejsca ,
Srednio na osobe przypada 40 kubikuw wody na rok
do Asi.Twoja 3 osobowa rodzina zużywa miesięcznie TYLKO 3000 litrów wody??
Pszowik: Asia bardzo dobrze to wyliczyła. W szambie to może ci się co najwyżej spalić gówno co spuściłeś do kibla a nie woda z wanny czy pralki. Z trzeciej komory trzeba "wodę" wypompować bo nie może w sposób niekontrolowany nic się wydostawać chyba że jest to oczyszczalnia ekologiczna z rozprowadzeniem do drenażu. Ale tu mowa o SZAMBIE nie oczyszczalni.
oj mam pojecie i o tzw "szambach samospalających" i o innych rzeczach, np. o tym że wg polskiego prawa szambo ma być szczelne i wtedy nie mam mowy o "spalaniu" się wody. bo wiesz gdyby tak wykorzystać energię wytwarzającą się podczas "spalania" ścieków np. do ogrzewania domów to i o NOBLU możnaby pomyśleć ;-)
Asia-Od razu widać że jesteś kobietą i pewnie blondynką, dam głowę że blondynka z ciebie, bo nie masz pojęcia o szambach, ściekach itp a się wypowiadasz. Wiesz na czym polega szambo trzykomorowe? Technologia tego szamba powoduje że częściowo szambo samo się spala. Coś w stylu jak kompostownik, czyli nawrzucasz do kompostownika trawę, liście itp a po paru miesiącach masz z tego tylko trochę kompostu. Ta właśnie działo też szambo, ale co taka dziewczyna jak ty może o tym wiedzieć. Idź lepiej się umyj i rób dobrze facetom, bo tylko do tego zostałaś stworzona, żeby być uciechą cielesną dla mężczyzn, a myślenie to zostaw właśnie tylko mężczyznom bo sama widzisz że nie masz o niczym pojęcia.
ha ha przez 2 lata nie wytworzyli 25 kubików ścieków.... brudasy chyba jakieś czy co .... kubik to 1000 litrów, na 2 osoby to 500 litrów na miesiąc... przez 30 dni to trochę więcej niż 10 litrów na osobę na dzień. Na mycie ciała, naczyń kuchennych, podłóg, okien, pranie odzieży, pościeli. JAK ONI TO ROBIĄ ?? To że pan domu jest NIEMCEM nie ma tu nic do rzeczy. A nawet powinno dawać inny skutek bo w końcu mówi się o NIEMIECKIM PORZĄDKU i NIEMIECKIM POSZANOWANIU PRAWA.
Moja 3 osobowa rodzina na miesiąc zużywa 3 kubiki wody.
"Gmina miała prowadzić przez dwa lata akcję informacyjną związaną z powyższym wymogiem" - żadnej akcji nie było. Przynajmniej do mnie i moich sasiadów nic takiego nie dotarło. Wielu ludzi w Nędzy nie ma w ogóle szamb - również pracowników Urzędu Gminy. Może zacznijcie kontrole od nich.