Nierówne traktowanie w urzędzie
Krystian Placzek walczy o dofinansowanie dla LKS Zawada Książęca.
Kiedy urząd gminy w Nędzy rozdzielał w ramach konkursu pieniądze dla klubów i organizacji sportowych na terenie gminy, zarząd LKS Zawada Książęca zaspał i nie zdążył złożyć wniosku o dotacje. Działacze klubu przyznają się do zaniedbania – wyjaśnił Krystian Placzek radny gminy oraz członek zarządu klubu (na zdj. trzeci z lewej). Aby ratować kasę LKS-u działacze zwrócili się m.in. do urzędu gminy z prośbą o częściowe pokrycie kosztów, które klub wydaje na paliwo.
W odpowiedzi z urzędu sportowcy otrzymali odpowiedź, którą jak powiedział radny Placzek, trudno mu zrozumieć. – Pismo przygotowała bodajże Edyta Szajt i myślę, że jedyna rzecz która nas łączy to, to że mamy o sobie takie same zdanie – rozpoczął radny. – Pani wójt, w piśmie było dużo złośliwości, a na pewno nie było krzty chęci pomocy w tej sytuacji – zwrócił się do Anny Iskały wójt Nędzy.
Radny przytoczył kilka fragmentów omawianego pisma: „jeśli jest pan prezesem, a nie ma pan środków pieniężnych to po co pan zakładał stowarzyszenie”, „po co pan podpisywał umowę użyczenia”, „jeśli jest pan prezesem to na panu spoczywa zabezpieczenie środków finansowych”. – Pismo miało mniej więcej taki styl – podkreślił Krystian Placzek.
Radny przypomniał na koniec, jak podczas czerwcowej sesji objazdowej, wójt na spotkaniu z działaczami innego klubu obiecała im dodatkowe środki finansowe.
O sprawie pisaliśmy na łamach naszej gazety. 6 czerwca w rozmowie z działaczami klubu z Górek Śląskich Anna Iskała publicznie zadeklarowała, że ich klub otrzyma środki (około 1 tys. zł) na siatki wokół boiska. – Co trzeba zrobić, żebyśmy byli traktowani jak inne kluby – pytał w tym kontekście Krystian Placzek.
Wójt zaznaczyła, że tegoroczne dotacje dla klubów sportowych są najwyższe w historii. Przypomniała historię o tym jak działacze LKS Zawada Ks., pomimo jej telefonów i starań, nie złożyli wniosku o gminne pieniądze. Do równego traktowania klubów wójt odniosła się następująco. – Nie będę odpowiadała za treści umieszczone w gazecie, bo co jest napisane w gazecie to jest napisane w gazecie. Ręczę panu, że pomimo najszczerszych chęci, najprawdopodobniej klub w Górkach tych pieniędzy nie dostanie, bo nie mamy takiej ilości pieniędzy – powiedziała Anna Iskała. Do sprawy treści pisma z urzędu wójt nie odniosła się wcale.
Od autora
Po raz kolejny z ust Anny Iskały wójta gminy Nędza padają publiczne sugestie, że nasza gazeta nie podaje prawdziwych informacji. O tych sugestiach informujemy naszych czytelników. Jako dziennikarz zajmujący się tematyką samorządową, przykładam wiele uwagi aby dokładnie oddać sens i treść wypowiedzi osób publicznych, nawet gdy nie są przychylne naszej gazecie.
Pani wójt Iskale może się nie podobać któraś z jej wypowiedzi sprzed np. miesiąca, jeśli jednak wójt nie pamięta swoich deklaracji, to służę pomocą. Jestem w stanie udostępnić Pani materiały potwierdzające przytoczone w gazecie słowa.
Marcin Wojnarowski
Ludzie
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.
te ten sklad juz widziolech ta w srodku jest znana ona byla na ssaniu moze jest tysz teroz
do gumioka bo wtedy wszyscy co chodzili na mecze placili za bilety a nie pitali w las czy tlumaczyli sie ze sie ucza teraz to tak mowia nawet stare konie na dysku to nie zal kasy wydawac ale 5zl na wstep to juz jest za duzo kasy
gdzie te czasy jak ZAWADA byla wystarczajaca i nie zebrala gdzie ci dzialacze
TRZECI Z LEWEJ TO JEST BABA
nie, ale poczuj się w ich skórze jak byś dostał zwolnienie
Z budżetówki jesteś anonimowy ?
do xxx a może ty swoją wypłatę oddasz na cele społecznie zaproponujmy twoje zwolnienie a nie innych . Łatwo na kogoś patrzeć a u siebie nic nie zrobić. Tak jak ty to ci ludzie też chcą pracować
Zwolnić kilku urzędników i już kasa będzie
Panie Redaktorze nie jest Pan pierwszym ,który odkrył CUD , czas by zrozumieli to inni!