Rybnik Swap Party vol.5
Prawie 150 osób wzięło udział w wielkiej wymianie ubrań, która odbyła się w barze wegetariańskim Masala przy ul. Powstańców. Tak duża frekwencja przerosła oczekiwania organizatorów.
Piąta edycja Rybnik Swap Party była wyjątkowa pod wieloma względami. Do tej pory oprócz wymiany używanych ubrań, przyniesionych wcześniej, można było podziwiać modelki, które ów towar prezentowały. Tym razem organizatorzy postanowili zaprosić modelki i modelów do pokazu autorskich kolekcji ubrań oraz... bodypaintingu w wykonaniu firmy Kazim.pl. Tłumy obecne na imprezie zaskoczyły samych organizatorów. - Pokonaliśmy swój rekord, bo przybyło ponad 140 osób, a zazwyczaj było około setki – mówi współorganizator imprezy Stefania Lazar.
Więcej w najbliższym wydaniu Tygodnika Rybnickiego!
Czytaj więcej we wtorek w Tygodniku Rybnickim
Niezle laski :)
w biednych krajach tak trzeba dbac o ekologie masz racje ekolog
To się człowieku bardzo mylisz. W wielu cywilizowanych krajach takie swap part, uwalnianie łacha, vintage to element nie tylko spędzania czasu,ale także działanie proekologiczne, powiązanie ekonomii społecznej z etyką i świadomością humanistyczną. Próbowałam coś takiego zaszczepić w Wodzisławiu i udało mi się w Zespole Szkolno Przedszkolnym nr 4 w Jedłowniku.Akcję powtórzymy wkrótce. WCK też coś podobnego organizowało, choć pod inną nazwą.
kompletna wiocha