W kościołach księża apelują o abstynencję
Sierpień to miesiąc trzeźwości. - Z alkoholem w nocnych sklepach i na stacjach paliw trzeba skończyć - mówią wiernym duchowni.
Ankieta
W świątyniach odczytano dziś Apel Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości na sierpień 2011 r. Bp Tadeusz Bronakowski ponawia w nim postulat by zakazać handlu alkoholem na stacjach paliw oraz w nocy. - Ograniczenie fizycznej i ekonomicznej dostępności alkoholu to jedno z najskuteczniejszych narzędzi profilaktycznych prowadzących do zmniejszenia spożycia - przekonuje.
Wskazuje, że ciągle wzrasta dostępność fizyczna alkoholu - w Polsce działa ponad 200 tysięcy punktów sprzedaży z nim i jeden przypada na mniej niż 190 osób. Kler z niepokojem obserwuje decyzje samorządów o zwiększeniu liczby punktów sprzedaży i zmniejszeniu odległości od szkół czy świątyń. - Niepokojący jest brak wiedzy wielu radnych o skutecznych drogach profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych - twierdzi biskup Bronakowski.
Z raciborskiego samorządu tylko Ryszard Frączek (KOR) podejmował w obecnej kadencji temat profilaktyki alkoholowej. Proponował by prezydent Mirosław Lenk patronował organizacji miejskich festynów bezalkoholowych i sugerował egzekwować zakaz sprzedaży alkoholu przy okazji organizacji meczów piłkarskich LKS-ów dotowanych przez samorząd.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Radny Powiatu Raciborskiego
nawet w kościele w miejscu publicznym ksiądz pije wino z kielicha
Intelektem też nie zabłysnąłeś ja go akurat popieram jak mam słuchać tego zakłamania księży to wolę tego nie słuchać co nie zmienia faktu że wierze w Boga a to różnica, żeby wierzyć nie muszę chodzić do kościoła. I nie oceniaj ludzi jak ich nie znasz to raz.... A napić się kulturalnie piwa przy TV wieczorem to nie żaden grzech
@ smakosz piwa - ten wpis świadczy o twym intelekcie tylko człowiek bardzo ubogi intelektualnie nie potrafi sobie znaleźć innej rozrywki życiowej tylko picie piwa .
Jak ktoś nie umie pić to niech nie pije,,,, ja jakoś pije i rozsądek mam a poza tym, picie nie musi oznaczać zalewanie się do nieprzytomności np.....
sZKODA ŻE KSIĘŻULOM NIKT JESZCZE NICZEGO NIE ZABRONIŁ...NA NICH POWINNI OSOBNE PRAWO STWORZYĆ JAK KTOŚ PO PIJAKU ZROBI WYPADEK TO MA WYROK A KSIĘŻULE??-INNA PARAFIA,JEŚLI JEST PROBLEM MOLESTOWANIA NIELETNICH TO OBYWATEL IDZIE SIEDZIEĆ A KSIĄDZ PEDOFIL CO??-DO INNEJ PARAFII!!!NA DZIECI SĄ ALIMENTY A KSIĘŻA NIE PŁACĄ ALIMENTÓW A DZIECI MAJĄ CO NIE KTÓRZY CAŁĄ GROMADKĘ...WYMYŚLANIE SOBIE PRZEZ NICH APELÓW MAM W TYŁKU!!CHOLERNI ALKOHOLICY SAMI CHLEJĄ I NIEJEDNO ROBIĄ KASĘ SĘPIĄ ZA WSZYSTKO ZA SAKRAMENTY-ŚWIĘTE ALE PŁATNE NIE MA TAK DOBRZE, NIEDŁUGO MENDY ZECHCĄ ZAPŁATY ZA WJAZD DO KOŚCIÓŁKA
lepsze piwko ,niz patrzec i sluchac ksiedza.piwo pilem,pije i bede pic,szczegolnie w niedziele.to jest jedna rozrywka,ktora pozostaje po ciezkim tygodniu.
Niech księża zajmą się wiarą to raz...................... A dwa to jakieś totalne nie porozumienie. Alkohol też jest dla ludzi i nie będzie mi kler dyktować kiedy mam pić jak będę chciał to będę
Drodzy ksieża dajcie przykład i....powstrzymajcie się od picia -codziennego- wina mszalnego / 10%/ przejdzcie na herbatki owocowe!
Maja racje że apelują o abstynencję,bo naprawdę jest tragicznie, bo widzi sie młodzież która pije to zastanawiam sie gdzie są rodzice,a ile jest rozwodów z tego powodu.Ludziom brakuje rozsądku .
Chcą konkurencję wykończyć?
Zamiast obrażać księży to lepiej się zastanówcie nad tym, że mają rację. Nie ważne kto to mówi, czy ksiądz, czy ktoś inny. Ma rację. Alkohol jest przyczyną wielu nieszczęść i tragedii.
klechy, mordy, chlanie... o co wy macie do nich pretensje? Spójrzcie na język jakim operujecie i obrażacie wszstkich dookoła, winnych czy nie winnych. Bydło to mało powiedziane.
odezwał się niepijący element
Klechy niech zamkną mordy, bo sami chleją.
Drodzy Parafianie! Nie pijcie w sierpniu!! Ten miesiąc zostawcie nam!!! :D
ale mało ambitne te wasze komantarze...
księża apelują, a sami łoją w te wypasione mordy... nieładnie, nieładnie...
co to znaczy,ze ksieza apelula i zadaja zakazow?to znaczy ze wiara "owieczek" jest taka slaba , albo wcale jej nie ma, a odwiedzanie koscila to na pokaz!
a czy ktos czegos tu zabrania? Przeczytałem ,,księża apelują" ale może ktoś interpretuje to w taki sposób, żeby znowu poobrażac księży.
Jestem sam abstynentem, ale nie tędy droga.Jak zakaże się sprzedaży alkoholu w nocy i na stacjach benzynowych, to znów pole do popisu będą miały babcie, mające "swój sklep" otwarty przez całą dobę...
no tak, a sami zaglądają do kielicha, co robić w samotności wieczorami? namawiają aby nie pić, niech spojrzą na siebie, a o jedzeniu nie wspomnę, 90% duchownych z nadwagą...a niektórzy brzuchy takie że ?!
żałosne! może tak zakazać płacenia za sakramenty w kościele?! Nikt mi nie zabroni po tygodniu ciężkiej pracy kupić piwka i w spokoju wypić albo też przy meczu kulturalnie spożywać ze znajomymi!