Czy autostrada znów będzie opóźniona?
Inwestor i wykonawca nie potrafią dogadać się w sprawie spornego mostu w Mszanie
Z informacji napływających z placu budowy autostrady wynika, że nie wszystko przebiega zgodnie z założonym planem i terminarzem. – Na niektórych robotach są spore opóźnienia – mówią anonimowo robotnicy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyznaje, że opóźnienia są, ale niewielkie. - Na budowanym odcinku A-1 Świerklany - Gorzyczki możemy mówić o nieznacznych przesunięciach terminów wykonywania poszczególnych robót między różnymi asortymentami – zapewnia Dorota Marzyńska, rzecznik prasowy katowickiego oddziału GDDKiA.
Mają powody do troski?
Inaczej sprawę widzą przedstawiciele wykonawcy. Ci twierdzą, że wszystko byłoby w porządku gdyby nie kłopoty z mostem oznaczonym symbolem MA 532. – Obiekt ten jest dla nas ciągłym powodem troski. Dlatego są pewne opóźnienia w jego realizacji, związane z niedopracowaniem projektu. Na bieżąco przekazujemy uwagi i propozycje dotyczące zmian. To wszystko trwa, przez co sprawa się przeciąga, a w dodatku nie wszystkie nasze uwagi są realizowane w takim zakresie w jakim byśmy oczekiwali – wyjaśnia Marcin Marciniak, zastępca dyrektora kontraktu w firmie Alpine Bau i zarazem kierownik budowy.
Według jego zapewnień reszta budowy postępuje zgodnie z terminarzem. - Nie mam wątpliwości, że zrobimy wszystko by przed Euro ten odcinek autostrady był przejezdny. Być może jakieś prace wykończeniowe będą jeszcze trwać, ale sama droga będzie przejezdna. Pod jednym warunkiem, że progresja wprowadzania postulowanych zmian na MA 532 ulegnie zwiększeniu – zaznacza Marciniak.
I tu tkwi sedno sprawy bo GDDKiA twierdzi, że obecnie nie ma już powodu by zmieniać wspomniany projekt. - Kierownik budowy w marcu tego roku zgłosił do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego i prokuratury zawiadomienie o wadach projektowych mostu MA532, które jego zdaniem grożą katastrofą budowlaną. Kontrola na budowie nie stwierdziła jednak żadnego zagrożenia dla prowadzonych robót. Trudno więc podpierać się opinią kierownika budowy w kwestii ewentualnych opóźnień – odpowiada Marzyńska.
Walczą na opinie biegłych
Sprawa wokół MA 532 toczy się od dłuższego czasu. To najdłuższy obiekt mostowy na odcinku Świerklany-Gorzyczki, położony na granicy Połomi i Mszany. Już po zerwaniu w grudniu 2009 roku przez GDDKiA pierwszego kontraktu z Alpine, wykonawca bronił się, że zarzucane mu opóźnienia w dużej mierze wynikały z wad projektowych MA 532. GDDKiA odrzucała te zarzuty, przedstawiając opracowanie biegłego w zakresie budowy mostów prof. Kazimierza Flagę z Politechniki Krakowskiej. Ten stwierdził, że most jest możliwy do zrealizowania i bezpiecznej eksploatacji, jednakże pod warunkiem zastosowania się na etapie projektu wykonawczego do kilku zaleceń zawartych we wnioskach z opinii profesora. Tym samym GDDKiA przyznała, że pewne zmiany w projekcie MA 532 były jednak konieczne. Poprawiony projekt wykonawczy różnicowy wykonano w czerwcu 2010 roku. W marcu tego roku WINB stwierdził iż zgodnie z oświadczeniem projektanta postulowane zmiany zostały już uwzględnione lub będą uwzględnione w projektach technologicznych, które na bieżąco są przekazywane wykonawcy.
Na biegłych powoływał się również wykonawca. Jeden z nich, prof. Jan Biliszczuk z Politechniki Wrocławskiej w lutym tego roku stwierdził, że zmiany jakie znalazły się w poprawionym projekcie MA 532 są w dalszym ciągu niewystarczające bowiem nie zawierają wszystkich uwag, zawartych w ocenie dokonanej przez prof. Flagę.
Skandal
To co wyprawiają GDDKiA i Alpine, które w tak istotnej sprawie nie potrafią dojść do porozumienia jak najgorzej wróży planom otwarcia autostrady w zamierzonym terminie. Co gorsza nawet jak już zostanie otwarta to jaką kierowcy z niej korzystający będą mieli pewność, że most po którym jeżdżą jest w stu procentach bezpieczny?
(art)
most na szybowej w Krostoszowicach też na ukończeniu,niech te mosty nareszcie otworzą
no jeszcze potrzebny jest tu pan psuja-Buzek.
mosty w Skrzyszowie i Mszanie zostaną otwarte 3 września przy okazji rocznicy podpisania Porozumień jastrzębskich na ktorych będzie Buzek i Pawlak Ot i cała tajemnica
Dlaczego tylko Alpine ma takie problemy. Do roboty! Oddajcie most na Jastrzębie i Skrzyszów.. Widziały gały co brały (do budowy) więc nie narzekać tylko budować. Wszyscy mają tej budowy już sedecznie dość.
w innych państwach ludzie ponoszą odpowiedzialność za swoją pracę, u nas tak nie ma. Każdy grabi do siebie, każdy partaczy ile wlezie. Można było przerwać pracę i komu włos z głowy zleciał. Dużo sprzętu poginęło, zmarnowali kawał roboty, a minister Grabarczyk ma się dobrze. Macie rację, Alpina buduje wszędzie ,ma odpowiednią renomę, tylko nie u nas. @mhl999, a co stoi na przeszkodzie powołać niezależnych biegłych, którzy nie są powiązani węzłem znajomości. Może jeszcze tacy ludzie w naszym kraju są.
popatrzcie na to jak otwieraja most w Skrzyszowie,to kabaret i tak to tylko w Polsce moze wyglądać.Budowa przez to jest hamowana,winnych tego niema,kazdy przerzuca odpowiedzialność na drugiego.
to co widzę co się dzieje to przerasta lidzkie pojęcie ALPINA buduje na całym świecie i nigdzie niema kłopotu tylko w czarnej głębi jaka jest POLSKA
Krótko,i na temat IDIOCI :)
Nie napisałem kto zapłaci sędziemu więcej. Chodzi o opinie rzeczoznawców, których zamawiają z jednej strony GDDKiA a z drugiej Alpine. W tej materii sąd musiałby powołać zespół biegłych, którzy na zlecenie sądu wydadzą opinię. To chyba jedyne sensowne rozwiązanie, inaczej autostrady możemy się nie doczekać bo strony będą rzucać kolejny opiniami zamawianych przez siebie biegłych.
mostu w Skrzyszowie który od 2 miesięcy stoi gotowy tezż nie umią otworzyć,o czym my tu mówimy,bałagan niespotykany
uwaga techniczna do redakcji: jeśli już ktoś ma zarezerwowany nick to nikt inny nie powinien się nim posłużyć nawet w przy opcji wypowiedzi "z wolnej stopy". np. nick mhl999 i ~mhl999 powinny być przypisane do jednej osoby (zarejestrowanej) bo inaczej mamy kiszkę ;-) poprawcie sobie kod :-)
@komu wierzyć? dlatego Alpina i Generalna Dyrekcja są na etapie sporu sądowego - z twoich słów może wynikać, że wygra ten kto więcej zapłaci sędziemu? ;-)
Jeśli Alpine po doświadczeniach z pierwszego kontraktu wiedziała, że most jest wadliwie zaprojektowany to po kiego przystąpiła do drugiego kontraktu, skoro w projekcie nie było ich zdaniem koniecznych zmian. A co do opinii rzeczoznawców - jak płacisz to opinię dostaniesz jaką tylko chcesz i pewnie odnosi się to i do Alpine i do Generalnej dyrekcji.
Autor artykułu jest w nieustanym poszukiwaniu sensacji. Widac nic potrafi napisac normalnego artykułu jak wiekszośc polskich pismaków dla ktorych przewidywanie zakończenia katastrofa budowy polskich dróg stało sie prawdziwym hitem!!
@aaa gdybyś widziała jak zapier.... na innych odcinkach co byś głupot nie gadała
redaktorowi proponowałbym zgłębić wiedzę o argumentach Alpiny - powołali swoich ekspertów, jak mnie pamięć nie myli z Francji, którzy mają za sobą kilka podobnych obiektów. Poza tym skoro GDDKiA dokonuje zmian w projekcie to Alpina już wygrała odszkodowanie za wyrzucenie ich z pierwszej budowy. wiadomo, że podatnik zaplaci :-)
no nie do końca się zgadzam z opinia o Alpine, ich podwykonacy przez 7 godzin kłada 5 krawęzników przy ścieżce rowerowej, wodę z rowów pompuja tak że zalewa prywatną posesję i baaaaardzo czesta blokuja dojazd do posesji
Skandal to GDDKIA bo ALPINE to dobra firma - jak ktoś jezdzi po europie to jezdzi po drogach które w durzym stopniu wybudowała ALPINE