PKS Racibórz podbija Wodzisław
Jak poinformował starosta raciborski Adam Hajduk, spółka PKS, która jest własnością starostwa, planuje ekspansję na sąsiedni powiat.
Podczas obrad komisji rozwoju, 22 sierpnia, starosta poinformował radnych o planach raciborskiego PKS-u. Okazało się, że PKS otrzymało ofertę obsługi kilku gmin na terenie powiatu wodzisławskiego. Powodem ma być to, że w Wodzisławiu nie funkcjonuje przewoźnik, który może zabezpieczyć wszystkie potrzebne kursy. – Nasz PKS przyjął tą propozycję z entuzjazmem. Kupiono już cztery używane autobusy i planuje się zakup kolejnych – powiedział Adam Hajduk. Starosta zaznaczył, że nowy nabytek spółki to samochody, które posłużą co najmniej kilka lat, każdy z nich kosztował blisko 100 tys. zł i jest pewien dobrego zakupu, gdyż, jak określił, prezes PKS-u to osoba doświadczona i dobry menadżer.
Według dalszych informacji starosty, raciborski przewoźnik ma również obsługiwać, zleconą przez wodzisławski samorząd, linię Wodzisław – Racibórz. Adam Hajduk z dumą dodał, że raciborski PKS jest jednym z niewielu, o ile nie jedynym PKS-em w Polsce, który przynosi zyski. To ma być również zasługa prezesa Kazimierza Kitlińskiego.
a dziwicie sie ze przynosza zyski przy takich cenach biletow sie nie dziwie
A bilety i tak drożeją...
Bzdury piszesz. Autobusy kursują po Czyżowickiej tylko w kierunku Wodzisławia drogą tymczasowo jednokierunkową . Fakt jest tam znak zakaz wjazdu za wyjątkiem dojazdu do posesji ale te autobusy jeżdżą za porozumieniem z zarządcą drogi dla dobra mieszkańców .
Raciborskie autobusy łamią przepisy jeżdząc ulicą Czyżowicką w Wodzisławiu
tylko szkoda ze kierowcą płacą marne grosze !!!!
prezes Kitliński to dobry menadżer? - hahaha
takze firma Drabas z Zor ma już kursy z Wodzislawia Konkurencja wyjdzie wszystkim na dobrze
chociaż jedna dobra wiadomość skoro nie mamy pracy w Raciborzu to chociaż tyle że jeszcze nam zapewniają dojazd:D
A co ty byś się spodziewał po takich bezjajowych ludziach jacy pracują w Starostwie wodzisławskim czy Urzędzie Miasta w Wodzisławiu? Przecież to w ogóle nie są ludzie myślący perspektywicznie o jakimś rozwoju. Byle tylko mieć sekretarkę, dobry zarobek blisko domu, układy towarzyskie, auto służbowe. Nic więcej nie potrzeba. A komunikacja w naszym regionie jest o wiele bardziej chora niż 10 lat temu, nie mówiąc o okresie wcześniejszym.
A jak powiat wodzisławski mógł przejąć PKS Wodzisław Śląski to woleli go oddać za darmo z terenami (bazą i dworcem) pod PKS Rybnik. To jest lokalny patrotyzm i polityka. Teraz nie ma ani PKSu ani dworca ani bazy.