Do dwóch razy sztuka
Tym razem pogodowych niespodzianek nie było. Słońce przygrzewało na bezchmurnym niebie – nic więc dziwnego, że 21 sierpnia na „Festiwal stowarzyszeń” wybrało się wielu mieszkańców Rydułtów. Spotkanie odbywało się w drugim terminie, gdyż na początku lipca jego organizację pokrzyżowała ulewa.
Na rynku zjawiło się blisko 20 stowarzyszeń z 40 działających w Rydułtowach. Była więc m.in. grupa modelarzy kartonowych z modelem japońskiego superpancernika, numizmatycy, „Pikotki” czyli panie prezentujące małe dzieła sztuki wykonane szydełkiem, przedstawiciele Towarzystwa Miłośników Rydułtów, członkinie Koła Gospodyń Wiejskich z Radoszów i strażacy z OSP. W spotkaniu gościnnie uczestniczyły panie z Wodzisławskiego Stowarzyszenia Amazonek i reprezentanci Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych „Cris” z Rybnika. – „Festiwal stowarzyszeń odbywał się już po raz piąty – mówi Joanna Marcisz z Rydutowskiego Centrum Kultury „Feniks”, organizatora imprezy. – Jego celem jest przedstawienie oferty rydułtowskich stowarzyszeń i zachęcenie mieszkańców do udziały w ich pracy. – Gdyby organizacje nie widziały sensu obecności na tej imprezie, to po prostu by ich tu nie było – dodaje.
Podczas imprezy wystąpiła m.in. „Kapela ze Śląska im. Józefa Poloka” i zespół „B.A.R.”.
(abs)
A podobają się nasze Rydułtowianki hehehe co :)
Pierwsza z prawej to prawdziwa perełka.
są seksi !!