Dzieci będą jeździć zwykłym autobusem
Gmina Rudnik odpowiedziała na prośbę szkoły specjalnej w Raciborzu. Nie będzie finansować dojazdu do szkoły, specjalnym busem, uczniów z niepełnosprawnością sprzężoną.
Rada gminy przyjęła podczas ostatniej sesji, 24 sierpnia, uchwałę będącą odpowiedzią na pisma, które do władz gminy wystosowały: Zespół Szkół Specjalnych w Raciborzu oraz Towarzystwo Pomocy Dzieciom Upośledzonym.
Przypomnijmy. Szkoła oraz towarzystwo zwróciło się do gminy z prośbą o zorganizowanie dojazdu do szkoły specjalnej dla sześciorga upośledzonych dzieci. Uczniowie, o których mowa to mieszkańcy wiosek z terenu gminy.
Przed wakacjami radni burzliwie debatowali nad tym co w tej sprawie począć. W rezultacie zdecydowali na spotkanie z przedstawicielami szkoły i towarzystwa. To odbyło się dzień przed ostatnią sesją, podczas obrad komisji oświaty. Alojzy Pieruszka, wójt gminy Rudnik, oznajmił na sesji, że powyższa komisja przebiegła w spokojnej atmosferze. W wyniku tego spotkania nie doszło do porozumienia. Świadczy o tym uchwała, którą przegłosowano na sesji.
Powołując się na zapisy ustawy o systemie oświaty, w uchwale napisano:
Stwierdzono, że na terenie gminy Rudnik zadanie polegające na dowożeniu i opiece nad dziećmi z niepełnosprawnościami sprzężonymi jest realizowane zgodnie ze stosownymi porozumieniami zawartymi pomiędzy wójtem gminy Rudnik a rodzicami (lub opiekunami), których przedmiotem jest refundacja kosztów ponoszonych przez rodziców i opiekunów. Skorzystanie z proponowanej formy realizacji obowiązków gminy polegającego na dowożeniu i opiece nad dziećmi z niepełnosprawnościami sprzężonymi oznaczałoby w przybliżeniu dziesięciokrotny wzrost nakładów finansowych gminy na realizację wskazanego obowiązku. Na chwilę obecną gmina nie zarezerwowała w budżecie tego rodzaju środków finansowych, w związku z czym Państwa propozycje nie mogą być zrealizowane.
Stefan Absalon, przewodniczący komisji oświaty dodał, że gmina pomimo wszystko będzie chciała pomóc dwóm najbardziej potrzebującym rodzinom, których dzieci uczą się w szkole specjalnej.
Droga babciu, nie zrozumiałaś o co biega w tym artykule. Bardzo mi przykro z tego powodu, droga babciu.
Dla dzieci specjalnej troski pieniądze muszą być i basta,na byle pierdoły są i nikt specjalnie nie zastanawia się skąd brać,trzeba tylko wiedzieć ile kosztuje wszystko czego takie dziecko potrzebuje,a potem zabierać głos,chory kraj gdzie chorego traktuje się w ten sposób....wstyd!
Wszyscy by wszystko chcieli .Tylko skąd na to wszystko brać pieniądze ?
radni potrzebują troski , specjalnej troski i diet
radni nie bezradni ale bezduszni i bez srec
do "podpisz się..."- to ty jesteś tej specjalnej troski
radni specjalnej troski