Oświatę traktują zawodowo
Dyrektorzy szkół i przedszkoli otrzymali dziś w magistracie nagrody jubileuszowe za 20, 30 i 35-lecie pracy.
Szefów placówek podjęła zastępca prezydenta Raciborza Ludmiła Nowacka, wręczając okolicznościowe listy gratulacyjne i bukiety kwiatów - różowe dla pań, zielone dla panów. Uhonorowano: za 30-lecie pracy Mirosławę Jurczyk (dyrektor Przedszkola nr 5 w Raciborzu-Studziennej); za 35-lecie Halinę Król (dyrektor Przedszkola nr 14); za 20 lecie: Krzysztofa Chrupajło (dyrektor Gimnazjum nr 2) i Daniela Siedloka (dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Raciborzu-Markowicach).
Mirosława Jurczyk zaczynała pracę w SP 22 w Tychach, do Raciborza przeprowadziła się za sprawą męża. Halina Król pierwsze zatrudnienie znalazła w ówczesnym rafakowskim przedszkolu przy ul. Kochanowskiego. - Trafiłam tam jako praktykantka liceum pedagogicznego. Pamiętam jak dostałam od Rafako bon i goździka - uśmiecha się dyrektor.
Daniel Siedlok początkowo był nauczycielem wf w SP 15. - Było nas tam wtedy kilkunastu, bo tak dużo dzieci liczyła szkoła. Lekcje prowadziliśmy na schodach i w piwnicy - wspomina. Krzysztof Chrupajło rozpoczął karierę zawodową w Lewicach (woj. opolskie), w podstawówce, którą już zlikwidowano. - To była maleńka szkoła, 100 dzieci i 8 nauczycieli. Uczyłem matematyki i chemii - przypomina sobie.
Ludzie
dyrektor Dyrektor Instytutu Studiów Edukacyjnych PWSZ w Raciborzu, radna miasta Racibórz, kierownik ds. sportu w SP 15, była zastępca prezydenta miasta Racibórz.