W Roszkowie pędzą TIR-y
W wiosce boją się przejść przez jezdnię. Wszystko przez TIR-y.
Bezpieczeństwo na drogach w Roszkowie – tą sprawę podniosła podczas ostatniej sesji rady gminy Maria Riedel, wiceprzewodnicząca rady. – Mamy ładnie wyremontowaną nawierzchnię drogi DK45. Lecz kierowcy TIR-ów jeżdżą tutaj coraz szybciej i trudno przejść przez jezdnię. Rozpoczął się rok szkolny i musimy pamiętać, że droga dziecka do szkoły musi być bezpieczna – powiedziała. Przewodnicząca wnioskowała aby władze gminy zwróciły się do właściwych organów, które mogą ograniczyć zawrotną prędkość samochodów.
Grzegorz Utracki, wójt gminy obiecał, że sprawy z bezpieczeństwem na drogach będzie omawiał z nowym powiatowym komendantem policji. - Z moich informacji wynika, że komendant chce inaczej podejść do pracy policji – dodał wójt.
Żeby tylko po DK45 tiry pędziły ....Zapraszam na Ocice...
sudół i studzienna to samo fajna droga to jadą ile sie da i na dzieci trombią które muszą iść ulicą bo chodnik rozebrany gdzie policja ?
a koło firmy prosat stoji radar pusty a tiry dawaj dawaj