Są radnymi, chcą do Parlamentu!
Zgodnie z polskim prawem nie można pełnić jednocześnie funkcji parlamentarzysty i radnego rady lub sejmiku, funkcji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Niektórzy pragną zamienić mandat radnego na mandat posła czy senatora.
W powiecie wodzisławskim są to: Eugeniusz Wala (Łaziska Rybnickie), kandydat na senatora – przewodniczący rady powiatu wodzisławskiego; Marian Drosio (Wodzisław), który startuje z PiS do Sejmu – radny powiatowy; Teresa Glenc (Gorzyce) z PiS – radna powiatowa; Regina Woźnica (Rydułtowy) z PiS – radna miejska w Rydułtowach.
W wyborach parlamentarnych około 15% kandydatów to ludzie, którzy niedawno zostali przez nas wybrani na radnych rad i sejmików, wójtów, burmistrzów lub prezydentów miast. Nie minął jeszcze rok od objęcia przez nich stanowisk, a już chcą w pewnym sensie zawieść zaufanie ludzi, którzy oddali na nich głos, wierząc, że będą działać na rzecz ich najbliższej okolicy. Jeżeli zdobędą mandat parlamentarny, będą musieli zrezygnować z dotychczasowej działalności i zostawią wakaty w swoich gminach, powiatach i województwach.
Spośród 7030 kandydatów do Sejmu aż 946 pełni urząd radnego sejmiku lub rady. Stanowi to 13,46% kandydatów. Natomiast 91 osób zajmuje stanowisko wójta, burmistrza albo prezydenta miasta, czyli 1,29%. W przypadku kandydatów do Senatu radnymi jest już 129 osób (25,75%) a 6 (1,2%) pełni urząd wójta, burmistrza albo prezydenta miasta.
Procentowo najwięcej radnych kandyduje do Sejmu z województwa opolskiego – 20,39% kandydatów (42 osoby na 206 kandydujących), z kolei jeśli chodzi o liczbę kandydatów, najwięcej radnych startuje z województwa mazowieckiego – 131 osób na 899 kandydujących.
Wśród kandydatów do Senatu największy odsetek radnych – 42,86% (6 osób z 14 kandydujących) jest z województwa podlaskiego, natomiast jeżeli chodzi o liczby mandat radnego pełni najwięcej kandydatów z województwa wielkopolskiego – 18 osób na 45 kandydujących.
Wydaje się, że ta praktyka świadczy o braku poszanowania wyborów dokonanych przez obywateli rok temu. Może też oznaczać, że grupa osób zainteresowanych wsparciem swojej partii i startem w wyborach jest na tyle mała, że komitety wyborcze muszą uciekać się do tego typu praktyk – drenowania samorządów w poszukiwaniu kandydatów do Sejmu i Senatu. Jedynie wyborcom pozostawiamy ocenę tego typu działań. Ich opinię poznamy w trakcie najbliższych wyborów.
(red.)
niestety ja mam inne zdanie,pan Drosio nie jest dobrym kandydatem do sejmu/PIS/,
bardzo dobrze że mamy kandydata z Wodzisławia,wiemy kim jest i o to chodzi aby nasi ludzie nas reprezentowali,a nie" spadochroniarze" jak to robi PO z 1 w naszym okręgu.Pan Drosio jest bardzo dobrym kandydatem z Wodzisławia ŚL
startuj sama ,ale nie masz odwagi,kazdy dużo mądrzy a nie chce startować nawet w wyborach samorządowych
Doświadczeni samorządowcy powinni trafiać do parlamentu. Tak się dzieje w całym cywilizowanym świecie. Nie są to ludzie z ulicy i jako radni uzyskali zaufanie wyborców.
Dlaczego sama nie startujesz? Głosuj na faceta z Żor lub Raciborza. On w razie potrzeby "na pewno" Ci pomoże i będzie do Twojej dyspozycji. Już teraz nie można się z nimi skontaktować- tylko przez sekretarki. A z Walą można (wypróbowałem)- podaje swojego "mejla" i komórkę do publicznej wiadomości.
prawo do startowania w wyborach ma każdy... i "wyborca" i "ja" i "lucas35", "wodzisławianka", a także "basia". jedynie zgodnie z konstytucją: "Wybrany do Senatu może być obywatel polski mający prawo wybierania, który najpóźniej w dniu wyborów kończy 30 lat". Proszę bardzo kandydujcie. żeby startować trzeba mieć chyba (na pewno) doświadczenie polityczne na niższych szczeblach. Dziecko po podstawówce nie idzie od razu na studia. że tak się przyczepię do E. Wala. Facet chyba z 10 lat działa w powiecie, chyba z powodzeniem skoro większość w radzie powiatu z PO wybrała go na przewodniczącego. Skoro PO wodzisławskie jest za nim. To nie takie proste startować i być senatorem, dlatego tylko parę osób startuje w tak wielkim okręgu wyborczym. Płotki sie nie liczą....
Do "wyborcy": artykuł nie dotyczy przepisów prawa o startowaniu w wyborach, tylko o stanowiskach jakie czekają w Sejmie i Senacie po wyborach. Czytaj dokładnie, a potem pisz o nagonce i innych bredniach....
uważam,że żaden z wymienionych kandydatów z powiatu wodzisławskiego nie zasługuje na mandat posła czy senatora,
Dlatego Ruch Autonomii Śląska nie wystawił w okręgu wodzisławskim kandydata do Senatu, nie jest to fair jeśli jest się radnym i chce się swoje stanowisko traktować jako odskocznię.
Drodzy Państwo chodzi tylko o zmianę koryta na większe
bo PiSiory wszędzie się pchają, a do niczego się nie nadają :)
prawo nie zabrania ,kazdy obywatel ma prawo startować w wyborach,niewiem po co ten artykuł? Przypuszczam że to nagonka na PiS,niczemu innemu to nie służy.