Miasto słabo zarabia, bo stosuje CENY ZAPOROWE
Tak komentuje niską efektywność mienia komunalnego radny Robert Myśliwy. Pytał dziś prezydenta kto wymyśla ceny w urzędzie.
Rajca podał za przykład problemy ze sprzedażą mieszkań komunalnych, które jeśli znajdują nabywców, to zwykle dopiero w trzecim przetargu, gdy cena znacznie spada. - Ceny wyjściowe są mocno przesadzone, wręcz zaporowe. Nikt nie zgłasza się po tak drogie lokale. Skąd się biorą te wartości? - dopytywał prezydenta Raciborza. Dyskutowano o marnych efektach sprzedaży mienia komunalnego, za półrocze urzędnicy wykonali plan w zaledwie 11%.
- Ceny ustalane są przez rzeczoznawcę majątkowego. Co roku jest wyłaniany drogą przetargu. Aktualnie robi to ekspert z Gliwic. Stosuje metodę porównawczą, patrzy na jakim poziomie cen zawierano ostatnio akty notarialne sprzedaży, ogląda mieszkanie - wyjaśnił radnemu Myśliwemu prezydent Mirosław Lenk.
Ludzie
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Dyrektor Powiatowego Centrum Sportu w Raciborzu
a i Mirkowi musi cos z tego kapnac na lape
Bo rzeczoznawca pewnie ma płacone ileś tam procent od wycenionej wartości danej posiadłości to winduje je w górę:)
pora zmienić rzeczoznawcę