Czynsz wzrośnie o 2250 procent
W Kuźni Raciborskiej szykują się zmiany w rozliczeniach spółki, która będzie prowadzić przychodnie lekarskie na terenie gminy w przyszłym roku.
W styczniu 2012 r. wygasa umowa wynajmu pomieszczeń zawarta pomiędzy gminą Kuźnia Raciborska a spółką Amicus Med. W wynajmowanych pomieszczeniach były prowadzone przychodnie lekarskie i ośrodki zdrowia na terenie gminy. W sumie Amicus dzierżawił 1232 m kw nieruchomości w Kuźni, Rudach i Turzu. Specjalne stawki czynszu ustalone przez władze miejską, do tej pory wynoszą 40 groszy za 1 m kw. Przy tym to gmina była odpowiedzialna za stan techniczny budynków i przystosowanie ich do wymagań sanepidu itp.
Gmina Kuźnia, tuż po reformie zdrowia w 1999 r. przejęła służbę zdrowia na swoim terenie. Od tej pory to gmina musiała zapewnić jej funkcjonowanie. Kuźnia, aby zachęcić wówczas podmiot medyczny, wyremontowała obiekty pod ośrodki zdrowia, zaproponowała im bardzo niski czynsz i zwolniła od podatku od nieruchomości.
Teraz przyszedł czas na podpisanie nowej, pięcioletniej umowy z podmiotem świadczącym usługi medyczne. Z tego względu samorządowcy myślą jak na służbie zdrowia najmniej stracić.
Podwyżka o 2250 procent
Rita Serafin, burmistrz Kuźni przedstawiła radzie miejskiej uchwałę o ponownym wynajmie pomieszczeń zajmowanych przez Amicus, bez obowiązku ogłaszania przetargu. – Amicus Med ma kontrakt z NFZ-em i swoich pacjentów. Do tej pory byli zwolnieni z wielu opłat, lecz dotychczasowe warunki w kolejnej umowie nie wchodzą w grę – zastrzegła burmistrz. Nowe warunki mówią m.in. o stawce 9 zł za 1 m kw. Rita Serafin otwarcie przedstawiła radnym wątpliwości w sprawie. – Możemy przedłużyć umowę Amicusowi albo w wyniku przetargu spróbować wyłonić inny podmiot realizujący usługi medyczne – zastanawiała się.
Roman Głowski nie odpowiada
Władze Kuźni przesłały propozycje nowych stawek Romanowi Głowskiemu, lekarzowi prowadzącemu ośrodek zdrowia w Kuźni. W nowych warunkach ma być zapis, że spółka ponosi pełną odpłatność za dzierżawę. W przypadku większych inwestycji na wynajętym obiekcie, urząd gminy może spółce pomóc. Do tej pory budynek przychodni, jak tłumaczyli niektórzy samorządowcy, mógł być traktowany po macoszemu. Do każdego remontu wzywano pracowników gminy, gdyż to gmina była właścicielem nieruchomości i odpowiadała za jego stan techniczny. Teraz gmina nadal będzie dbać o swoje mienie, lecz będzie miała na to środki z wyższego czynszu. Przedstawiciele ośrodka zdrowia nie zajęli w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Nieoficjalnie wiadomo, że władze Amicusa będą chciały negocjować nowe warunki.
Przetarg czy przedłużenie umowy?
– Albo jesteście za przetargiem, albo chcecie powierzyć obiekty obecnemu podmiotowi. To wy decydujecie – powiedziała w stronę radnych burmistrz. Radni zrozumieli powagę sprawy i ponad godzinę debatowali. Przeciwnicy przedłużenia umowy spółce Amicus, twierdzili, że wszyscy powinni mieć równe szanse, a nowy podmiot może okazać się lepszy. Niezdecydowani obawiali się, że do przetargu może się nikt nie zgłosić, a nawet gdyby to niekoniecznie musi być to spółka „lepsza” od tej obecnej. Padł pomysł aby wycofać uchwałę z porządku obrad, nie otrzymał jednak większości. Wszyscy zapewniali, że chodzi o zadowolenie mieszkańców.
W rezultacie, większością głosów, rada przyjęła uchwałę dającą burmistrz możliwość przedłużenia obecnej umowy. Jeśli się nie uda, Rita Serafin ogłosi przetarg. – Obiecuję, że jeśli dojdzie do przetargu, wszystkie dokumenty zostaną przedstawione radzie – zapewniła Rita Serafin.
Właśnie! Ci najbiedniejsi zawsze najbardziej poszkodowani.
Za czynsz i tak chorzy zapłacą.......