Podrabiał dokumenty i numery identyfikacyjne pojazdów
Kontynuacja czynności w sprawie rozbitej na początku lutego grupy przestępczej, zajmującej się na dużą skalę produkowaniem i rozprowadzaniem podrabianych dokumentów, doprowadziła do zatrzymania na Śląsku kolejnej osoby fałszującej dokumenty. Mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty.
Zatrzymanie fałszerza – 39-letniego obywatela Polski oraz zabezpieczenie dowodów jego przestępczej działalności, to efekt działań prowadzonych przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na terenie Zabrza. W wynajmowanym przez mężczyznę pomieszczeniu biurowym oraz garażu, funkcjonariusze ujawnili sprzęt i przedmioty wykorzystywane w procesie fałszowania dokumentów m.in. specjalistyczne urządzenie nadrukowujące, komputery, nośniki danych, drukarkę, datownik i 11 polimerowych nakładek na pieczęcie. Znaleźli także, kilka podrobionych - w całości lub częściowo, dokumentów: niemiecki dokument pojazdu (Fahrzeugbrif) , niemieckie naklejki legalizacyjne na rejestracje, polskie dokumenty świadczące o nabytych uprawnieniach zawodowych (książka operatora maszyn roboczych, książka spawacza), a także wykonane przez niego okładki dyplomów ukończenia studiów wyższych, dyplomów mistrza i okładki książki operatora maszyn roboczych.
Z ustaleń wynika, że zabrzanin specjalizował się w podrabianiu zagranicznych dokumentów pojazdów, umożliwiających rejestrowanie pochodzących z kradzieży samochodów m.in. na terenie Polski. Co istotne, mężczyzna nie ograniczał się tylko do fałszowania samych dokumentów pojazdów. Swoje usługi w tym obszarze rozszerzył o przebijanie numerów identyfikacyjnych (VIN), by były zgodne z podrobionymi dokumentami. W trakcie przeszukania funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli specjalne numeratory do nabijania nowych numerów VIN na elementy nadwozia, a także dwa skradzione samochody: Audi A6 i Volkswagena Golfa, w których miały być sfałszowane numery. Pierwszy pojazd miał to zrobione w połowie – posiadał zarówno oryginalny, jak i przebity VIN, w drugim oryginalne numery usunięte były w całości. W garażu funkcjonariusze znaleźli też wycięty element nadwozia z numerami VIN.
Zatrzymany przez Straż Graniczną mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, gdzie usłyszał zarzut fałszerstwa (art. 270 kodeksu karnego – przestępstwo przeciw wiarygodności dokumentów). 39-latek współpracując z innymi osobami, przyjmował zlecenia fałszowania, fałszował dokumenty, a także zlecał innym fałszerzom wykonanie dokumentów, których sam nie potrafił sfałszować. Po złożeniu w tej sprawie wyjaśnień, mężczyzna został zwolniony.
W sprawie dotyczącej działalności na terenie Śląska osób podrabiających dokumenty, prokuratorskie zarzuty usłyszało już 32 osoby. Są wśród nich zarówno członkowie grupy przestępczej, osoby z nimi współpracujące, jak i pośrednicy rozprowadzający sfałszowane dokumenty. Do rozbicia trzonu grupy przestępczej doszło na początku lutego b.r., w wyniku działań Straży Granicznej prowadzonych głównie na terenie śląskich miast, m.in. Katowic, Gliwic i Zabrza. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy 18 osób. W prywatnych mieszkaniach w Gliwicach i Katowicach oraz w zakładzie poligraficznym na terenie Katowic ujawnili i zabezpieczyli sprzęt wykorzystywany w procesie fałszowania różnego rodzaju dokumentów, w tym: polskich i zagranicznych paszportów, dowodów osobistych, praw jazdy, dyplomów ukończenia studiów, świadectw szkolnych, urzędowych zaświadczeń, różnego rodzaju uprawnień zawodowych , dokumentacji medycznej, badań technicznych pojazdów, oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom. Zabezpieczyli również przygotowane do wypełnienia blankiety i druki, podrobione w całości i w części dokumenty, oryginalne dokumenty wykorzystywane w procesie produkcji, a także podrobione pieczęcie urzędowe i nakładki na pieczęcie oraz nośniki danych z ze zdjęciami i wzorami fałszowanych dokumentów.
najlepiej wypuscic na wolnosc niech dalej falszuje bo praca to obowiazek kazdego brawo prokuratorzy i sady