Wpadli kolejni handlarze
Działania prowadzone przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na terenie dwóch śląskich miast: Katowic i Rudy Śląskiej doprowadziły do ujawnienia i zatrzymania prawie 3 490 paczek papierosów, 19 kg tytoniu oraz ponad 300 litrów alkoholu. Wartość pochodzącego z nielegalnych źródeł towaru akcyzowego szacuje się na 60 000 złotych.
W trakcie kontroli prowadzonej na terenie targowiska w Katowicach-Załężu funkcjonariusze zatrzymali 273 litry spirytusu z nielegalnej rozlewni, 3 489 paczek pochodzących z przemytu papierosów i 19 kg tytoniu niewiadomego pochodzenia. Większość z zatrzymanych na załęskim targowisku papierosów oraz większość tytoniu, należała do 57-letniego mężczyzny, który na targowisku prowadzi legalny handel artykułami spożywczymi. Mężczyzna dorabiał sobie sprzedając nielegalne wyroby tytoniowe, które magazynował w zaparkowanych w rejonie targowiska dwóch samochodach osobowych: Audi i Opel. W ich wnętrzach funkcjonariusze Straży Granicznej znaleźli 3 000 paczek papierosów z białoruską akcyzą i prawie 13 kg tytoniu bez znaków akcyzy. W trakcie prowadzonego przeszukania pojazdów funkcjonariusze zauważyli nielegalny towar także w stojących w pobliżu, trzech innych samochodach: Fordzie, Fiacie i Citroenie. Pojazdy te wyglądały na porzucone lub od dłuższego czasu nieużytkowane. Prawdopodobnie wykorzystywane były wyłącznie jako miejsce składowania towarów. W ich kabinach i bagażnikach funkcjonariusze znaleźli 489 paczek papierosów (głównie z ukraińską i białoruską akcyzą), ponad 6 kg tytoniu w foliowych workach, a ponadto 304 plastykowe butelki 0,9 litra bez oznaczeń zawierające 273 litry spirytusu. Do własności tego towaru 57-latek nie przyznał się. Obecnie prowadzone są ustalenia do kogo należy nielegalny spirytus i wyroby tytoniowe.
Ujawnienie kolejnej partii alkoholu pochodzącego z nielegalnego źródła – ponad 31 litrów spirytusu i wódki, to wynik czynności kontrolnych prowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na terenie Rudy Śląskiej ujawniła. Butelki z nielegalnym trunkiem zostały ujawnione w samochodzie osobowym marki Opel, na słowackich numerach rejestracyjnych, zaparkowanym niedaleko targowiska miejskiego. Większość butelek nie miała żadnych znaków skarbowych akcyzy. Właścicielem nielegalnego towaru okazała się 57-letnia obywatelka Słowacji, zatrzymywana już wcześniej przez Straż Graniczną za posiadanie nielegalnego alkoholu.