Odpowiedni poziom krawężnika
Czy krawężnik w Borucnie mógłby być nieco niższy? - zastanawiali się dziś radni Krzanowic.
Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej Jan Lach, zastępca przewodniczącego rady zwrócił uwagę Andrzejowi Jelonkowi, zastępcy burmistrza, aby krawężnik przy budowanym chodniku w Borucinie usadowić nieco niżej. Chodzi o chodnik wzdłuż ul. Bończyka.
- To wąska uliczka i nie ma sensu aby krawężnik był zbyt wysoki. W przypadku kiedy dwa auta chciałyby się wyminąć, byłoby łatwiej gdyby można wjechać lekko na chodnik – wyjaśniał.
Odmiennego zdania był Ryszard Polak sołtys Borucina. – Ulicę Bończyka czeka w przyszłości remont, będzie tędy szła kanalizacja a na wierzchu ma być asfalt. Nie wiadomo nawet na jak wysokim poziomie będzie wówczas nawierzchnia – powiedział.
Wątpliwości miał również burmistrz Jelonek, który zastanawiał si czy wysokości krawężnika nie określają normy budowlane i czy jego ewentualne obniżenie w ogóle wchodzi w rachubę. – Wydaje mi się, że wszystkie krawężniki są podobnej wysokości – wyjaśnił, wskazując wysokość około 10 centymetrów.
Dyskusja o krawężnik rozgorzałaby na dobre gdyby nie Henryk Tumulka, przewodniczący rady, który wskazał, że najlepiej gdy zainteresowani udadzą się na wizję lokalną.
N zdjęciu: Radny Andrzej Sosna, Jan Lach, Andrzej Jelonek oraz Ryszard Polak w Borucinie podczas dzisiejszej debaty na temat wysokości krawężnika. Wszyscy stwierdzili, że aby podjąć odpowiednią decyzję należy sprawę skonsultować z kierownikiem budowy.
czy ci radni będący na zdjęciu znają się na budowie chodników
loh a ma być robiona kanalizacja i co znowu będą zrywać nowy chodnik?
To jest zadanie dla fachowcow a nie tumanow z gminy!
Naprawde mają problemy w tych Krzanowicach nie ma co...