Niespodziewane zwycięstwo... dzięki synowi

Za najpiękniejszy jury uznało ogród zgłoszony przez Szymona Kwaśnicę z Rogowa. Kiedy przyjechaliśmy porozmawiać ze zwycięzcą okazało się, że to nie on jest właścicielem zwycięskiego ogrodu, a jego rodzice Agata i Marian Kwaśnica. - Chciałem zrobić rodzicom niespodziankę. Uważam, że mają piękny ogród, któremu poświęcają sporo czasu i który ma szansę zwycięstwa w takim konkursie – wyjaśnia Szymon. Rodzicom o swoim pomyśle powiedział... dzień przed wizytą komisji oceniającej ogród. Byli zaskoczeni. - Sam nie myślałem o tym żeby wystartować bo ogród pielęgnuję dla siebie, a nie po to żeby go pokazywać na zewnątrz. Ale oczywiście cieszę się, że został tak dobrze oceniony – mówi nieco zaskoczony Marian Kwaśnica. Pracuje w kopalni i ogrodem zajmuje się razem z żoną po pracy. Jak podkreśla traktują to jak relaks. W utrzymaniu sporego ogrodu pomagają też dwaj synowie. Co rzadko spotykane zdecydowaną większość z kilkudziesięciu krzewów i drzewek właściciel ogrodu wysadził od nasiona. Doskonale zna nazwę każdego z nich. Zacięcie do roślin przejął po wujku, który jest inżynierem ogrodnictwa. - Kiedy byłem młodszy nauczył mnie kilku ogrodniczych trików – przyznaje pan Marian.

Oprócz ogrodu Państwa Kwaśniców jury wysoko oceniło jeszcze dwa inne ogrody. Ex aequo dwa miejsca drugie zajęły - ogród Joanny Smyczek z Rogowa i ogród Państwa Elżbiety i Czesława Parma z Olzy. Ponadto przyznano 3 wyróżnienia. Zwycięzca otrzyma w nagrodę 1000 zł, a właściciele ogrodów, które zajęły miejsce 2. otrzymają 700 zł.

(art)