Noclegownia pod monitoringiem
Nie ma sposobu na śpiocha z przystanku autobusowego w Kuźni Raciborskiej.
Kiedy na sesji rady miejskiej, asp. Henryk Linek, kierownik posterunku w Kuźni przedstawił plan działań swojej służby, radni korzystając z okazji przedstawili swoje spostrzeżenia i uwagi. Radny Bernard Kowol zwrócił uwagę, że na jednym przystanku w Kuźni urządzono sobie noclegownie. To dość nietypowe miejsce, gdyż mieści się tuż pd okiem miejskiego monitoringu.
Policjant wyjaśnił, że chodzi o jednego mężczyznę. - To człowiek, który się przemieszcza i robi sobie noclegownie w różnych miejscach. Zakład higieny musi po nim sprzątać – powiedział Henryk Linek. Okazało się również, że mężczyzna woli przystanki od swojego mieszkania, gdyż nie jest osobą bezdomną. – Jeśli nie popełnił przestępstwa i nie ma osób, które zgłaszają zgorszenie jego zachowaniem, policja nic nie może zrobić. W zimę będziemy meli więcej powodów do działania. Zawiadomimy m.in. rodzinę – zapowiedział kierownik posterunku. Zima to okres, w którym funkcjonariusze mogą interweniować gdy będą uważać, że np. pijakowi grozi zamarznięcie.
Jest sposób a mianowice , jeżeli by się nasza Gmina zainteresowała tym.
I zamiast myśleć o otwarciu zakładu karnego.
Pomyślałaby o ludziach którzy nie mają gdzie mieszkać
A w Kuźni Raciborskiej jest wiele takich ludzi,
Otworzyli by przytułek dla tych ludzi - A niee.! Zakłady Karne
Dzial KULTURA. Dobre dobre!!!!!1
A CO KOWOL TEZ TAM PRZESIADUJE ;MOZE ZAJMUJE JEGO PRZYSZLE MIEJSCE I SIE BOI .BERNARD NIEWIESZ CO BEDZIE JUTRO ,A JESTES TAKIM ASEM ALE DO CZASU