Kiermasz świateczny: co o tym myślą raciborzanie

Sonia, uczennica
- Uważam, że jest to dobry, lecz nieco prowizoryczny sklep, powstały w przeciągu kilku dni. Myślę, że powstanie większej ilości takich kiermaszy zostałoby pozytywnie przyjęte przez mieszkańców, ponieważ można kupić dobre rzeczy za niską cenę. Na pewno to nie jest jednak sposób na wypromowanie miasta.

Weronika, matka
- Lokalizacja kiermaszu świątecznego jest wręcz idealna, ponieważ znajduje się blisko galerii handlowej, stacji PKP i PKS, dzięki temu może przyjść więcej klientów. Moim zdaniem tego typu targi w Raciborzu mogłyby prowadzić swoją działalność na obrzeżach miasta, lecz może w nieco unowocześnionej formie, np. w hali.

Franciszek, sprzedawca na targu
- Miejsca do tego typu działalności są odpowiednio wyznaczone i dostepne przez cały rok. Trzeba też zauważyć, że nazwa ‘’kiermasz świąteczny’’ nie jest adekwatna to sprzedawanego towaru. Namiot nie wygląda źle, lecz wymaga jeszcze wielu poprawek - świadczy o tym dzisiejsze, poranne wydarzenie, kiedy klientki nie miały możliwości opuszczenia sklepu przez zablokowane drzwi.     

 
Oburzony mężczyzna
- Moim zdaniem rzeczy sprzedawane na tym  ‘’kiermaszu’’ nie nadają się do handlu, są gorszej jakości niż w sklepach z używaną odzieżą. Popatrzyłem na dwa pierwsze rzędy i stwierdziłem, że nie ma czego szukać. Uważam, że tego typu sklepy nie powinny być w Raciborzu.

 
Justyna Dyrcz
- Tego typu inwestycje nie powinny znajdować się w centrum miasta, jeśli już to na obrzeżach, ponieważ ujmują piękno zabytkowym budynkom. Myślę, że mamy na celu promocję Raciborza, a za tym idzie rozbudowa np. galerii handlowych bądź też miejsc rozrywki. Uważam, że ‘’kiermasz świąteczny’’ przyciągnie tylko starsze pokolenie, my oczekujemy bardziej znanych marek ubrań. Nazwałabym to antywizytówką naszego miasta.