VIII Wiatraki otwarte z szybkimi klaśnięciami
Otwarcia dokonali Ludmiła Nowacka i Dawid Wacławczyk. - Na zamku jest świetnie - podkreślał organizator, nieskory wracać do RCK, gdzie odbyło się 6 edycji imprezy.
Wacławczyk uspokajał, że mimo "famy na mieście" bilety na spotkania z podróżnikami wciąż jeszcze są do nabycia. - Rozeszły się karnety, a wejściówki na zwiedzanie browaru skończyły się na tydzień przed imprezą - podkreślał. Obiecał, że w grudniu takie zwiedzanie będzie zorganizowane powtórnie.
Na otwarciu mieszcząca 170 miejsc sala była wypełniona w 3/4. - Na Hermaszewskim zabraknie miejsc - przewiduje gospodarz Wiatraków. Przezornie sprowadził dodatkowe siedziska, ale i tych jego zdaniem nie starczy na jutrzejszym spotkaniu z kosmonautą.
To pierwszy biletowany festiwal. - Były obawy, ale zainteresowanie jest duże - uśmiecha się Wacławczyk. Po wspólnym otwarciu imprezy z zastępcą prezydenta wymienił sponsorów VIII edycji prosząc dla każdego o "szybkie klaśnięcia". - Zapraszamy na zamek, będziemy go okupować do późnego popołudnia w niedzielę - zapowiedział.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Była dyrektor Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu.
Czyli co? Zamek, jako centrum kultury i miejsce wszelakich imprez, się jednak sprawdza? To takie pytanie dla malkontentów, którzy chyba woleliby aby pozostał ruiną.
Ba! Podobno W ma przejść na stronę wielkiego L, ale najpierw coś się ma stać...
Od dłuższego czasu Wacław wchodzi bez przysłowiowego mydła Hajdukowi w pewną część poniżej pleców. Co by starosta nie powiedział głupiego, to W pochwala starostę i mu przyklaskuje. Z zamkiem jest to samo. Po remoncie podoba się on tylko 2 osobom, Hajdukowi i Wacławowi.
na sali rodzina i sami znajomi Wacławczyka hehehe
chyba w plowie a nie w 3/4
żeby zobaczyc kosmite to nie trzeba płacić! całe wiatraki to farsa