Na wystawie psa nie kupisz
1 stycznia wchodzi w życie nowa ustawa o ochronie zwierząt
Z początkiem przyszłego roku zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa o ochronie zwierząt. Wiele jej zapisów jest jedynie doprecyzowaniem zapisów już istniejących. Mowa tutaj m.in. o zakazie znęcania się nad zwierzętami, ranieniu ich i przechowywania na mrozie czy w upale. Zabronione będzie także „trzymanie zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby”, przy czym długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 metry. Ustawa zabrania także przeprowadzania na psach wszelkich zabiegów zmieniających jego wygląd. Mowa tutaj na przykład o przycinaniu psom uszu czy ogonów.
Obowiązkowe czipowanie psów znowu legalne?
Zgodnie z nowymi przepisami osoba, która napotka porzuconego psa lub kota ma obowiązek powiadomić o tym fakcie najbliższe schronisko, straż gminną lub policję. Poza tym psy poruszające się poza ogrodzonym terenem prywatnym powinny być oznakowane tak, by można było zidentyfikować właściciela lub opiekuna. Program znakowania może być częścią gminnego programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi, który radni muszą przyjąć co roku do 31 marca. Ustawa nie precyzuje czy może to być znakowanie przy zastosowaniu czipów i czy można wprowadzić taki obowiązek. W Wodzisławiu mówi się już o możliwym powrocie do obowiązkowego czipowania psów i ponownym przyjęciu stosownej uchwały (pierwsza została uchylona przez sąd)
Zakaz handlu
Nowością będzie m.in. zakaz wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscem ich chowu lub hodowli. To oznacza, że zakup psa lub kota na targowisku, czy giełdzie będzie zabroniony. Podobnie sprawa się ma z wystawami zwierząt. Wielu wystawom zwierząt towarzyszy giełda, na której można nabyć wymarzone okazy. Teraz będzie to zabronione. Zakaz dotyczy także rozdawania zwierząt za darmo poza miejscem chowu, ponieważ w ustawie jest mowa o „wprowadzeniu do obrotu” a nie o sprzedaży.
Za nieprzestrzeganie wspomnianych przepisów grozi kara grzywny lub aresztu.
(raj)
cóż to za wypociny, los psa czy też innego zwierzęcia uzależniony jest od człowieka, człowiek gdy ma zwierzę ma go traktować dobrze,ma kochać zwierzę bo zwierzeta kochają nas miłością bezwarunkową . @MSZ,po Twoim poście widać,że nie jesteś dobrym człowiekiem i mam nadzieję,że nie posiadasz żadnego zwierzęcia.Dla mnie ukochane zwierzę jest jak najbliższy członek rodziny,miłość wzajemna,i może jeść z mojego talerza i spać w moim łóżku.A ludzie o których piszesz bardzo często sami fundują sobie takie a nie inne życie,są noclegownie gdzie mogą skorzystac z pomocy ale nie chcą bo...nadużywają alkoholu i wolą spać w polu czy też w kanale.Poza tym jest pomoc społeczna,która udziela takim ludziom realnego wsparcia.
~Anna B. najpierw trza sie zajac BEZDOMNYMI ludzi , glodujacymi dziecmi a potem zwierzetami , widze ze wiekszosc z was nosi swoje psy w torbach lub na rekach i pozwala im zrzec z talerza i piszecie ze jestescie LUDZMI???OPAMIETAJCIE sie , przechodzicie obok glodnego bezdomnego a na swoje zasrane koty i psy wydajecie co miesiac 200-500zl na karme to nie LUDZKIE.To przez takich jak Ty ~Anna B. ludzie umieraja z glodu i dalej beda umierac skoro masz ROZUM 5latka;((
tO TYLKO pies JADLEM PSY W KOREI SA BARDZO DOBRE , MIESO JAK Z BARZANTA
Najwyższy czas,aby zacząć egzekwować prawa zwierząt!Zwierzęta są jak ludzie,też czują,i nie z własnej winy stały się bezdomnymi ,to my istoty rozumne fundujemy im taki los,nadeszła pora by to zmienić.
zawsze na terenie wystaw obowiązywał zakaz handlu psami. nie wiem czy to taka nowość
pies to prawdziwy przyjaciel,członek rodziny ,ukochany pupil,nie wolno traktować zwierząt przedmiotowo i dotyczy to wszystkich zwierząt,
U nie mieszka pies. Piszę, że u mnie mieszka, gdyż kiedyś moje dziecko stwierdziło - bardzo trafnie - że to głupio i niezręcznie mówić iż myśmy go kupili. To jest już domownik a nie czyjaś własność. Nowe prawo więc jest słuszne, według mnie. I mam nadzieję, że ograniczy przedmiotowe traktowanie zwierząt.
Poprostu jak sie ktos spyta to znalazłeś psa czy kota na targowisku.
a co jak spotkamy bezdomnego czlowieka ich los was nie obcgodzi
@eska - jeżeli będziesz chciała kupić psa ,to w schroniskach jest ich pełno !!! Następna sprawa to - czym kundelek różni się od psa rasowego ? obydwaj czują tak samo i chcą być kochane ,a nie żeby ich ktoś na targu wystawiał jak murzynów w czasach niewolnictwa . wszyscy ludzie powinni się nauczyć jednego że zwierzę to nie rzecz i czuje jak każdy inny ,chociaż naszemu społeczeństwu trudno to zrozumieć ,szczególnie na wsi. Tam zwierzęta traktuje się bezosobowo .
a ja myslę,że to bardzo dobrze,zwierzę to nie jest przedmiot,który można kupić czy też sprzedać na targu badź wystawie,traktujmy zwierzęta z szacunkiem i kochajmy je bo one kochaja nas miłością bezgraniczną,to najwieksi przyjaciele człowieka,
Czy ja wiem czy to takie dobre, że nie można sprzedać zwierzęcia na targu czy wystawie? To nawet po kundelka trzeba będzie jechać do "hodowli"? No nie wiem czy to wyjdzie zwierzakom na dobre. Intencje ustawodawca miał pewnie dobre,ale nie wiem czy do końca przemyślane.