Skarżą się na Brooklyn
Wyborcza: Kilkanaście rodzin kupiło dwa lata temu wymarzone mieszkania w nowym bloku w Raciborzu. Dziś chciałyby je sprzedać, bo sprzykrzyło się im mieszkać w domu z dyskoteką i kręgielnią.
W czteropiętrowym bloku przy ul. Browarnej na wyższych kondygnacjach są mieszkania, a na parterze lokale usługowe. - Jeszcze przed zakupem wiedzieliśmy, że te pomieszczenia przeznaczono na działalność usługową, sklep i bank. Jednak kiedy się wprowadziliśmy, parter jeszcze czekał na najemcę - mówi Artur Górny, jeden z lokatorów.
Czytaj więcej na stronie katowickiej wyborczej:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,10681863,Nie_chca_disco_i_kregielni_pod_podloga.html
Sorry wielkie ale napewno nie zamieszkam w chacie pod którą jest dyska :D:D Nie bądźmy śmieszni...:D
Przecież nikt nie broni zabawy młodym ludziom,jak ktoś chce się bawić to znajdzie czas i miejsce,ale życie to nie tylko zabawa,to również praca obowiązki i odpoczynek po tej pracy.Trudno mówić o wypoczywaniu w takich warunkach,jeszcze trudniej wstać do pracy, szkoły po nieprzespanej nocy.Zrozumcie też tych ludzi,nie jest im łatwo.Wy się bawicie kiedy chcecie potem idziecie do domu i odsypiacie, ci ludzie muszą się '' bawić'' z wami czy tego chcą czy nie.Zamiast myśleć tylko o sobie,pomyślcie o innych,bo kiedyś też założycie rodzinę i zabawa zejdzie na drugi plan.
nie bądź taki butny,pamietaj,że każdy młody będzie też stary,nie sądzę abyś chcial mieszkać w domu z dyskoteką i kręgielnią, dyskoteka,kręgielnia musi być w budynku niemieszkalnym i od tego nie ma odstępstwa,ciekawe czy bedziesz taki mądry gdy założysz rodzinę i zamieszkasz w domu z dyskoteką i kręgielnią,
Jestem ciekawe gdzie niby ludzie mają się bawić?Jeżeli kluby byłyby budowane na zadupiach to byłoby to bez sensu...kto by chciał łaźić gdzieś nie wiadomo ile kilosów stąd.dobrze że Brooklyn jest w centrum bo każdy ma możliwość dostępu do tego klubu.A to że mieszkania są na górze to trochę źle zorganizowane jest.Ale ludzie kupując mieszkanie w nowym budynku i to jeszcze w Centrum powinni być przygotowani na taką akcje.Takie jest moje zdanie.jeżeli coś nie pasuję to brać manaty i się wyprowadźić proszę a nie młodym zabierać miejsca do zabawy których i tak jest w naszym mieście jak na lekarstwo!!!!!!!!
fakt, czasami jestem na miescie wieczorem w weekend, pustki pustki, troszke ludzi po knajpkach siedzi,Racibórz to jeszcze miasto?
@ jakur- co ma piernik do wiatraka? Skoro ludzie chcą się tak bawić, jak stwierdzasz, to niech budują kręgielnie i inne salony zabaw i uciech w odrębnych budynkach. Stać mnie na budowanie tyle domów, to stawiam odrębny budynek na cele imprezowe a nie wrabiam mieszkańców w imię tzw prawa. Prawo budowlane powinno być zmienione w tym zakresie.
Grzesiek zafunduj im darmowe obiady i tydzień wczasów. Będzie po sprawie.
ludzie ! nie robice z Raciborza miasta dla emerytów! To jest centrum, gdzie ludzie maja sie bawic jak nie w centrum? wyjdzcie z sobie w weekend na miasto, wszystko swieci pustkami!
W tym budynku mieszkają też dzieci!!!
dziwne że panu Kampce tak po ludzku nie jest wstyd. W końcu nabił ludzi w butelkę, a ten lokal to do przeżycia mu chyba niezbędny nie jest
grzesiu właściciel sie tak łałatwo nie da, stać go na dobrych prawników i sprawy wlekące sie latami... do mirka też nie pójdą sie skarżyć bo co mirek grzesiowi zrobi ? psinco...
oddał bym sprawę do sądu,mieszkanie na pewno straciło na wartości
no cóż,sytuacja nie do pozazdroszczenia,zaprosić urzedników do siebie na jedną noc,byc może wtedy zmienią zdanie,