Protest rady w sprawie odznaki Złote Grabie
Komisja heraldyczna drugi raz negatywnie zaopiniowała projekt honorowej odznaki Złote Grabie. - To ingerencja w samorządność – grzmią radni. 25 listopada jednogłośnie postanowili wystosować protest do komisji.
W pierwszej negatywnej opinii komisja zaleciła poprawić wygląd grabi, bo miały zbyt mało ząbków w porównaniu do grabi z herbu miasta. Poleciła też usunąć nazwę Złote Grabie, sugerując w zamian umieszczenie napisu np. „za zasługi dla Rydułtów” lub „zasłużony dla Rydułtów”. To miało jednoznacznie identyfikować odznakę jako honorową. Tymczasem według tego działającego przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych gremium władze Rydułtów wybiórczo zastosowały się do zaleceń. Poprawiły grabie, usunęły człon Złote Grabie zostawiając w nazwie Rydułtowy, ale nie dodały sugerowanego napisu. Z tego powodu komisja heraldyczna przyrównała projektowaną odznakę do pospolitej pamiątki turystycznej. - Jeżeli wnioskodawca nie zamierzał dodać wskazanego napisu, mógł posłużyć się przedstawieniem liści lub gałązki albo wieńca wawrzynu, który jest powszechnym symbolem zasługi umieszczanym na honorowych wyróżnieniach różnych kategorii – uzasadnia Paweł Dudziński, przewodniczący komisji heraldycznej. Negatywna opinia heraldyków uniemożliwia przyznawanie odznaki. Władzom Rydułtów zależało, żeby móc dysponować Złotymi Grabiami podczas przyszłorocznego jubileuszu 20-lecia samorządności miasta. Stąd stanowczy sprzeciw rady. „To honorowe odznaczenie stało się już w naszej społeczności tradycyjnym sposobem składania hołdu mieszkańcom, z których jesteśmy dumni i którym właśnie poprzez przyznanie tej odznaki wyrażamy swoje uznanie. Miejscowa społeczność zna już i rozpoznaje to wyróżnienie. Stąd też zmuszanie rady do nadawani odznaki „Zasłużony dla Rydułtów” oraz ingerowanie w kształt odznaki, który powstał przeszło 15 lat temu, uważamy za bezzasadne i krzywdzące”. Radni pytają, jak będą się czuły osoby, które już dostały Złote Grabie w momencie, gdy kolejni wyróżnieni otrzymają nową oznakę. Rada liczy, że protest skłoni komisję do ponownego zaopiniowania projektu oznaki w przesłanym kształcie.
Przypomnijmy w skrócie, skąd wzięło się zamieszanie z odznaką przyznawaną od 1995 roku. W lutym zeszłego roku rada miasta musiała ją oficjalnie ustanowić w formie uchwały ze względu na znowelizowaną ustawę o odznaczeniach państwowych. Uchwaloną oznakę miał zaopiniować Prezydent RP. Ten przekazał ją komisji heraldycznej. Wydawało się, że pozytywna opinia będzie formalnością. Tymczasem komisja wykazała błędy. Inna sprawa, że zajęła się Grabiami po roku. W maju rada miasta głosowała znów projekt odznaki z przyjętymi niektórymi zaleceniami. Heraldycy znów projekt odrzucili, na co rada zareagowała protestem.
To ci łobuzy ta Komisja Heraldyczna! Jak mogą negować kompetencje i uprawnienia Rady Miasta Rydułtowy ! Jak mogą coś nakazywać tak poważnemu gremium ! Przypuszczać należy,że Komisji słowo " grabie " kojarzy się z zagrabianiem, stąd problem. Wszak rydułtowscy radni są ludzmi poważnymi ...