Wypadek w Pszowie - astra wpadła do ogródka
5 grudnia j wieczorem w Pszowie na skrzyżowaniu ulic Pszowskiej i Paderewskiego zderzyły się dwa samochody. Kierująca jednego z nich trafiła do szpitala z urazem głowy i kręgosłupa.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18:00. Z wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, iż 53-letni mieszkaniec Rydułtów - kierujący samochodem marki audi A8 wyjeżdżając z ul. Paderewskiego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującej samochodem opel astra jadącej ul. Pszowską w kierunku Wodzisławia Śl. Doszło do zderzenia tych pojazdów, następnie astra uderzyła jeszcze w pergolę pobliskiego punktu gastronomicznego. Kierująca oplem – 24-letnia mieszkanka Wodzisławia Śl. z urazem głowy i kręgosłupa została przewieziona do szpitala. Oboje kierujący byli trzeźwi. Policjanci będą teraz wyjaśniać szczegółowe przyczyny i okoliczności tego wypadku.
moja siostra zostala poszkodowana w tym wypadku ,i nie mogłabym powiedziec ze nie potrafi jezdzic!!! Na drodze jezdzą za pewni debile i tym debilem był gosciu który się wbił w ruch nie patrząc na nic
kolezanko/kolego piszesz do karinki pouczenia , a ja mysle , ze jezeli Ty wiesz , ze to nie czat to ona tez dobrze wie - napisz skarge do moderatora !!- pozdrawiam !!
debilko to nie czat
http://moto.wp.pl/kat,121,title,Lodz-dwie-osoby-zginely-w-zderzeniu-z-budynkiem,wid,14054723,wiadomosc.html tu jest jeden z przykładów , jaką maja wyobrażnie , tym razem młodzi kierowcy !!, pożniej ich szkoda , a jeszcze bardziej pozostawionych rodzin , ktore to nosza w pamieci przez długie lata.
Karinka pozdrawiam Cie , ale nie licze , ze cos gwałtownie sie zmieni w glowach kierowców "idiotów" , bo tak ich trzeba nazywać.
Dziękuję marc, to już nas jest dwoje :-). Mam nadzieję, że i inni pójdą naszym tokiem myślenia.
do "Karinka" , widze , ze na tym forum jesteś jedyna rozsadna osoba , w pelni popieram Twoje argumenty. 80% wypadkow drogowych jest z winy kierowcow , gdyz nikt ich nie uczy myslenia na kursach gdzie zdobywaja wiedze do prowadzenia pojazdow. Kazdy mysli , aby szybko to juz wszystko potrafi - czasami przy znaku zakazu 30km/h musimy jechac 5 /h , a nawet w ogole nie jechac , widze tu tylu mądrych " ludzi ktorzy nigdy nie powinni siadac za kierownicą , gdyz sa potencjalnymi sprawcami wypadków.
No właśnie o tym mówię, gdyby ten kierowca BMW jechał przepisowo i myślał to by tych dwoje ludzi żyło, gdyby nietrzeźwi nie siadali za kółko to by nie powodowali tragedii, itp. Chodzi mi o to żeby każdy zweryfikował siebie a nie patrzył na innych.
Karinka--nie tak do końca mamy wpływ na to czy przeżyjemy kolejną jazde czy nie,,kilkanaście dni temu kierowca BMW zabił dwoje ludzi na chodniku co sobie szli bo za szybko jechał,takich przykładów jest tysiące!możesz jechać ostroznie,bezpiecznie a inny gamoń i to może jeszcze nawalony ci walnie i zgon na miejscu.
Proponuję dalej ryzykować utratę zdrowia i życia i jeździć bez wyobraźni. Utratę życia ryzykują saperzy, ale my kierowcy mamy na to wpływ - wystarczy tylko jeździć z zachowaniem ostrożności i bez źle pojętego bohaterstwa.
Każdy kto jedździ autem to ryzykuje utratę zdrowia lub życia....Większośc nie zdaje sobie sprawę z tego że jedna sekunda i po nim.
Ale pieprzycie tu głupoty!!! Kolejny bohater myślący, że jest mistrzem kierownicy wymusił pierwszeństwo a wy się tu na babach odgrywacie. Tragiczne to jest. Lepiej niech każdy zajrzy na siebie jak jeździ. Być może ta 24 latka będzie kaleką do końca życia przez palanta, który nie potrafił zachować ostrożności, myślący, że jest najlepszy a inni ... co mi tam. 80 % kierowców to pseudokierowcy, zarozumiali i bez wyobraźni i ciągle wszystkim gdzieś się śpieszy. Przecież ostrożność i dostosowywanie się do ograniczeń prędkości jest niemodne w naszym kraju. To wstyd jechać czterdziestką na odcinku gdzie znak nakazuje jazdę 40 km/h.
Alboś je taki seksowny albo taki beznadziejny, że baby cie chcą rozjeżdżać
Jak zwykle "Mom audi A8 to kaj tam byda stowoł moja bryka waży 1,7 t to wy mocie pecha"
kierowca busa (Ona)-Akurat mam osobiste złe doświadczeni z paniami w Autobusach. Dwa razy chciały mnie rozjechać, roz na Jedłowniku, kaj ślepo baba autobusu staneła i ruszyła wprost na mie, yno moi umiejetności i doświadczyni spowodowało że nie doszło do wypadku. Drugi roz to na tej samej drodze w Pszowie, baba w autobusie chciała mie rozjechać. Pierona, czy ludzi to naprowda tacy szaleni sie zrobili że babom autobusy dowają? Za trzecim razem pewnie mi sie nie udo przeżyć spotkani z babą za kółkiem w autobusie.
Oczywiście nie mówimy ogólnie o babach że nie umieja jezdzić ale na pewno jest większy procent takich kalekich kierowców wsród bab niz chlopów
tako prawda.... ani pijany gornik ani baba tylko chlop...wiekszosc z was mysli ze jestescie zarabistymi kierowcami a nie jedno "baba" jest lepszym kierowca od was chlopow hahahaha
Wiadomo że albo pijany górnik, albo baba za kółkiem. Z tego musi być wypadek..
a ja już myslałem że znowu nawalony ryl jechał po Barbórce