Złodziej świętował skok - miał 6,5 promila
Ukradli elektronarzędzia warte osiem tysięcy złotych. Po dwóch dniach do ich drzwi zapukali policjanci. Trzej mieszkańcy Kędzierzyna – Koźla, bo o nich mowa mają przedstawione zarzuty kradzieży z włamaniem. Jeden z zatrzymanych miał w wydychanym powietrzu 6,44 promila alkoholu.
Do włamania do dwóch garaży na osiedlu Blachownia w Kędzierzynie – Koźlu doszło w nocy z 10 na 11 stycznia br..Łupem włamywaczy padły elektronarzędzia o łącznej wartości ośmiu tysięcy złotych. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępstwami Przeciwko Mieniu. Funkcjonariusze jako sprawców wytypowali trzech mężczyzn w wieku od 31 do 53 lat. Do ich zatrzymania doszło 13 stycznia około południa. Dwóch z nich od razu zostało przesłuchanych. Z „rozmową” z trzecim zatrzymanym policjanci musieli poczekać prawie 24 godziny. 47 - latek w momencie zatrzymania miał w wydychanym powietrzu 6,44 promila alkoholu. Gdy był już trzeźwy funkcjonariusze przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem. Wszystkim trzem grozi teraz do 10 lat więzienia.
Warto dodać, że śmiertelna dawka alkoholu dla "przeciętnego" człowieka to około 4-5 promili. Rekordową odnotowaną wartością było 14,8 promila alkoholu we krwi Tadeusza S., który w 1995 jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, że powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku
oj to wspolczuje na dolku bydzie dziada palic....
Wystarczy pić kilka dni pod rząd systematycznie to 4 % + mozna łatwo uzyskać
polish people like vodka :D http://www.youtube.com/watch?v=DxDxlF5ZXkk
6.44 gratuluję a 14.8 to powinien oscara dostać