Strażacy uratowali kotka
Na ul. Rostka w Rybniku niesforny kociak wspiął się na drzewo, z którego nie mógł zejść. Do zdarzenia z samochodem-drabiną pojechali strażacy z Rybnika.
Strażacy w takich przypadkach zawsze korzystają z automatycznej drabiny, która w JRG Rybnik ma 37 metrów. Także tym razem wykorzystana została drabina. Strażacy ściągnęli z drzewa wystraszonego kociaka, który nie poradziłby sobie bez pomocy. - W większości tego typu przypadków koty same po jakimś czasie schodzą z drzewa. Tym razem musieliśmy mu pomóc - tłumaczą strażacy. Zdziwiony całym zamieszaniem czworonóg wrócił do właściciela.