Niepokoje wokół aquaparku
Dawid Wacławczyk, radny miejski, złoży na dzisiejszej sesji Rady Miasta interpelację w sprawie planowanej budowy aquaparku.
Szanowny Pan
Mirosław Lenk
Prezydent Miasta Racibórz
Interpelacja w sprawie lokalizacji „aquaparku” przy ul. Zamkowej
Szanowny Panie Prezydencie! W związku z informacjami, jakie otrzymałem od mieszkańców żywo zainteresowanych budową aquaparku na terenie OSiR przy ul. Zamkowej, pragnę uzyskać odpowiedź na kilka ważnych pytań, dotyczących spraw, które budzą niezrozumienie a nawet niepokój wśród lokalnej społeczności.
W 2010 roku, podczas powodzi, na szczęście nie przelała się woda przez wały w okolicy OSiR. Mimo to szkody spowodowane przez podsiąkającą wodę gruntową zniszczyły boisko główne oraz związane z nim instalacje.
Dodatkowo obszar (boczne boisko), na którym ma być realizowana inwestycja tj. budowa aquaparku - znajduje się na terenie oznaczonym przez Państwowy Instytut Geologiczny jako "obszar zagrożony podtopieniami". Taki stan rzeczy odzwierciedlają mapy Państwowej Służby Hydrologicznej (http://epsh.pgi.gov.pl/epsh/). Często słyszy się również od „starszych datą”, rodowitych mieszkańców Raciborza, że teren boisk OSiR w przeszłości często przypominał wielką kałużę, spowodowaną przez podsiąkanie wód gruntowych.
W związku z tym, że Urząd Miasta Racibórz planuje wkrótce rozpocząć budowę jednego z najważniejszych obiektów użyteczności publicznej na boisku bocznym OSiR, zasadne wydaje się zadanie kilku ważnych pytań:
1. Czy w związku z tym inwestycja, przed rozpoczęciem jej fizycznej realizacji, będzie zabezpieczona przed zniszczeniami spowodowanymi nie bezpośrednio przez wodę płynącą, ale przez wysoki poziom wód gruntowych? Jeśli tak, to na czym będzie polegać dodatkowe zabezpieczenie (dodatkowe - w stosunku do inwestycji realizowanych na obszarach nie zagrożonych wysokim poziomem wód gruntowych?)
2. Jakie dodatkowe zabezpieczenia (w stosunku do inwestycji realizowanych poza terenami zagrożonymi podtopieniami) będzie posiadał gotowy obiekt, aby po oddaniu do użytkowania nie był narażony na uszkodzenie lub zniszczenie podczas występowania wysokiego poziomu wód gruntowych i stanów powodziowych?
3. Jeśli inwestycja (w trakcie budowy lub po oddaniu do użytku) nie zostanie należycie zabezpieczona przed wysokim poziomem wód gruntowych lub zalaniem przez wody powierzchniowe (a przed jej rozpoczęciem powszechnie wiadomo, że jest potencjalnie narażona na tego typu zdarzenia), to czy w przypadku jej uszkodzenia w wyniku podtopienia lub powodzi będzie to mogło być zgłaszane jako szkoda powodziowa, na przykład do instytucji oferujących dofinansowanie zadań związanych z odbudową obiektów uszkodzonych podczas powodzi – tak jak było to w roku 2010 w przypadku boiska głównego na OSiR?
4. Ile czasu, po oddaniu obiektu do użytku, będzie wynosić gwarancja? Powszechnie wiadomo, że obiekt ma być posadowiony na terenie zagrożonym powodziami i podtopieniami. Przez wiele lat jednak może utrzymywać się niski poziom wód gruntowych. Kto będzie pokrywał koszt napraw na przykład po 5 latach od oddania obiektu do użytku, jeśli poziom wód gruntowych wzrośnie i obiekt się uszkodzi, bo został na przykład zaprojektowany tak, jakby miał być posadowiony na stabilnym gruncie?
5. Czy sporządzając kosztorys budowy aquaparku, policzono także szacunkowe chociażby koszty inwestycji niezwiązanych bezpośrednio z budową obiektu, które pokryć będzie musiało miasto? Mowa na przykład o przebudowie niewydolnego już układu komunikacyjnego w rejonie zjazdu w ulicę Zamkową, oraz budowie nowego boiska, gdyż obecne zostanie zabudowane.
Z poważaniem:
Dawid Wacławczyk
RSS Nasze Miasto
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Nie dla wszystkich centrum miasta to idealna lokalizacja takiej inwestycji. Ośrodek taki powinien być projektowany również dla mieszkańców miejscowości z naszego powiatu oraz OGL i SWD, a więc powienien być dobrze "skomunikowany" - patrz Gorzyce, gdzie wybudowano "przy okazji" pas skrętu w lewo.
Chodzi o to, żeby zalewało właśnie. Bo wtedy koledzy - budowlańcy będą mieli co naprawiać...
Jeszcze czas zmienić lokalizację.
Miejsca są inne a nie zalewowe,a szkoda boiska treningowego.
Bardzo dobre pytania! Prosimy o opublikowanie odpowiedzi (jeśli takowa będzie) wraz z dokumentami ją potwierdzającymi!
Czy oczekujemy na odpowiedź w stylu: PIG się myli, a rzekoma powódź w 97 nie miała nigdy miejsca? OSIR jest położony 10 km od najbliższego cieku i na górce. Po czym powiedzą, że dyskusja jest bezcelowa, bo zagrożenia nie ma i nigdy nie było?
Ja tam specjalistą od terenów zalewowych nie jestem, ale OSIR ma tylko jeden plus - blisko centrum miasta. Tam nawet nie ma miejsca na duży parking.
przyjadą żołnierze NSR i uratują basen, w końcu są do tego powołani...
@waldi, tak to wygląda. Ale kiedyś po prostu nie budowało się na terenach zalewowych. Już w czasach kiedy powstał obecny rynek stosowano tę zasadę. Zauważ, że w 97 woda była prawie przy rynku ale nie przekroczyła ówczesnych granic miasta. Tak samo przed budową kanału ulga, na ostrogu nic nie budowano. Po budowie kanału, ostróg stał się wyspą która w razie W miała zostać zalana by oszczędzić miasto. Kłopoty zaczęły się już podczas budowy bloków na ostrogu, starsi mówili, żeby nie budować. Przed ukończeniem bloki zaczęły się przechylać. Patrząc poza granice miasta- Nieboczowy, tam nie powinno być nic budowane bo to naturalne tereny zalewowe.
A co stanie się gdyby aquapark zalała woda? Mieliśmy już okazję widzieć coś podobnego- basen przy parku, po powodzi wystarczyło wyczyścić, zdezynfekować i pomalować nieckę i mielibyśmy basen w samym centrum, który w sezonie skupiałby więcej ludzi niż basen pod oborą (jednak pod oborę trzeba z centrum dojechać a tam był basen na miejscu) i patrząc od strony ekonomii, każda osoba na basenie = 4 lub 6 zł zysku w kasie miasta a ile ludzi by się tam przewinęło w ciągu lata ciężko zliczyć. Ale wtedy się nie opłacało, przed sprzedażą tego terenu pod budynki było już za późno.
Inna, mniej odległa w czasie sytuacja z 2010, basen SMS'u, bezpośrednio woda z odry go nawet nie zalała a potrzebny był remont za grubą kasę.
Klimat się zmienia, nikt nie przewidzi czy w ciągu następnych 5-10 lat odra całkiem wyschnie czy może zdarzy się powódź taka sama czy większa niż w 97.
Porażka ....zawsze coś nie pasuje...
Dobre!! Ciekawe co Lenkoland odpowie... Może Wojnar znowu wyjdzie, a inni go wyśmieją? Panie Dawidzie jest pan dobrym radnym!!
rss nasze miasto do boju!!!