W Syryni zamarzł 26-latek
Znaleziono go nad ranem przed domem.
Mężczyznę znaleziono w niedzielę nad ranem, ok. godz. 3.30. Leżał na posesji przy ul. Wodzisławskiej w Syryni, na granicy wsi z Wodzisławiem. Policja bada okoliczności zdarzenia. Jedna z wersji zakłada, że 26-latek wracał z dyskoteki. Do domu nie zdążył wejść. Nie wiadomo czy ktoś podwiózł go pod dom czy szedł pieszo.
(raj)
[*][*][*]
tobi wieczny odpoczynek szkoda ciebie ;(
wieczny odpoczynek ..
Ludzie chyba nigdy nie zrozumieją tego, że alkohol szkodzi :( [*]
[*][*]
na swojej posesji umrzeć niby niemożliwe a jednak ,po prostu tragedia
od Zawady
Zawady, przecież to dzielnica Wodzisławia
Z której strony Syrynia graniczy z Wodzisławiem ???