Kupcy wyproszeni z targowiska
Kupcy z targowiska przy ulicy Eichendorffa mogą nadal handlować ptactwem. Nowe przepisy o ochronie zwierząt zakazują jedynie handlowania psami i kotami.
Czytelnicy poinformowali nas o zajściu jakie miało miejsce na w styczniu na terenie miejskiego targowiska. Handlowcy ze stoisk z ptactwem mieli mieć problemy ze strażnikami miejskimi. – Na terenie targowiska doszło do małego nieporozumienia – mówi Piotr Kopczyński ze spółki Advena, która zarządza targowiskiem przy ulicy Eichendorffa w Raciborzu. – Jeden ze strażników miejskich źle zinterpretował nowe przepisy dotyczące ochrony zwierząt. Sytuacja się wyjaśniła. Na targowisku można nadal handlować ptakami. Zakaz dotyczy jedynie psów i kotów – dodaje zarządca. Interwencji nie potwierdza Andrzej Szewczyk ze Straży Miejskiej w Raciborzu. – Tego dnia nie mamy wpisanej żadnej interwencji na wspomnianym targowisku – mówi zastępca komendanta. – Od ubiegłego roku nasi funkcjonariusze już nie pobierają opłat na targowisku. W zasadzie nie prowadzimy tam regularnych kontroli mających na celu sprawdzanie jak kupcy wywiązują się z nowych przepisów. Reagujemy jednak i pojawiamy się tam na każde zgłoszenie mieszkańców - dodaje Szewczyk.
(acz)
śmieszny komentarz pana ze straży miejskiej, skąd na kierowniczych stanowiskach tacy ludzie?
Szefczyk nie sciemniaj ,to że twoi podwładni nie wpisali interwencji to nie znaczy,że nie robili sobie prywaty.A że gamonie to inna sprawa,zapytaj kupców to bedziesz wiedział czy takie działania miały miejsce
jak zawsze dratewka błyszczy, dno, za co oni biorą kasę jak nawet czytać nie umieją!
Raciborska straż miejska. Nikomu niepotrzebna instytucja, w skład której wchodzą ludzie którzy nie dostali się na prawo i tacy, którzy je nie potrafią pojąć.