NIK: tragedia z 1997 lub 2010 roku może się powtórzyć
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała właśnie wyniki kontroli dotyczącej ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry. To, co już zbudowano lub zmodernizowano, nie chroni wystarczająco przed powodziami. Fatalny jest stan 1/3 wałów, a od ostatniej kontroli NIK w 2007 r. niewiele się zmieniło.
Materiał wideo:
Program dla Odry 2006 w szczególny sposób zajmuje się ochroną przed powodzią dużych skupisk ludności, w tym Raciborza, Kędzierzyna – Koźla, Opola, Kalisza, Wrocławia i Słubic. Obejmuje też tereny, na których powodzie są częste i o gwałtownych przebiegach, jak Kotlina Kłodzka i położone wzdłuż lewobrzeżnych dopływów Odry, w tym Dolinę Bobru.
Zrealizowane dotychczas w ramach „Programu dla Odry 2006” zadania mogły jedynie miejscowo przyczynić się do ograniczenia strat wyrządzanych przez powodzie. Nie wpłynęły jednak na ogólną sytuację i nie zwiększyły bezpieczeństwa mieszkańców, w szczególności w dużych miastach oraz na terenach, gdzie powodzie są częste i gwałtowne. Od ostatniej kontroli Programu, dotyczącej lat 2001-2006, nie nastąpił wyraźny postęp w jego realizacji.
Koniec Programu zaplanowany jest na rok 2016, co oznacza, że upłynęło już 60 proc. czasu przeznaczonego na jego wykonanie. Tymczasem do końca 2010 r. zostało zakończonych sześć spośród 13 planowanych zadań. Natomiast z 17 zadań, które powinny być do końca 2010 r. przynajmniej rozpoczęte, żadne nie było realizowane planowo. Na koniec 2011 roku sytuacja nie uległa poprawie. Nadal nie zostały rozpoczęte kluczowe dla Programu i poprawy systemu bezpieczeństwa powodziowego dorzecza Odry inwestycje, takie jak: budowa zbiorników Racibórz, Wielowieś Klasztorna, Kamieniec Ząbkowicki oraz modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego. Z opóźnieniami, nawet kilkuletnimi w stosunku do wstępnych założeń, rozpoczęto lub realizowano m.in. modernizację systemu suchych zbiorników przeciwpowodziowych w dorzeczu Nysy Kłodzkiej, Kaczawy i Bobru, modernizację wałów w dorzeczu Odry wraz z Wartą, ochronę bezpośrednią od powodzi Kłodzka i Słubic. Opóźnienia w realizacji Programu wynikają m.in. z faktu, że ze środków zaplanowanych na jego realizację finansowano inne prace (np. remontowe i konserwacyjne). NIK zwraca jednak uwagę, że ze środków Programu powinny być finansowane jedynie zadania inwestycyjne.
Stan wałów przeciwpowodziowych jest wciąż zły. Podczas sprawdzania odpowiedzialnych za stan wałów regionalnych zarządów gospodarki wodnej i odpowiednich struktur w ramach samorządów województw, kontrolerzy stwierdzili, że administrowane przez nie umocnienia mogą zagrażać bezpieczeństwu. Po analizie dokumentów dotyczących ponad 3,5 tys. km wałów okazało się, że 1,6 tys. km znajduje się w złym lub fatalnym stanie. W dodatku cztery spośród dziesięciu administrujących wałami zarządów nie miało pełnych informacji na ten temat, bo nie przeprowadzało wymaganych prawem okresowych kontroli. Jedną z przyczyn złego stanu tych obiektów były ograniczone środki, jakie zarządcy otrzymywali na działalność statutową, czyli m.in. na bieżące utrzymywanie obwałowań. Posiłkowali się więc pieniędzmi przeznaczonymi na realizację Programu, przyczyniając się do pogłębienia istniejących opóźnień.
Kontrolerzy NIK znaleźli także przypadki, gdy już zrealizowane inwestycje nie przyniosły zamierzonych efektów i nie chronią mieszkańców przez powodzią. Dotyczy to m.in. dwóch zbiorników wodnych, które nie są eksploatowane z powodu przeciekania (zbiornik Krynka i Włodzienin). Koszt budowy tych obiektów to łącznie ponad 36 mln zł. Na realizację Programu Polska dostała pożyczki m.in. z Banku Światowego i Banku Rozwoju Rady Europy. Niezrealizowanie jego kluczowych zadań nie zwalnia jednak naszego kraju z ponoszenia kosztów obsługi tych pożyczek. Łącznie w latach objętych kontrolą NIK, czyli 2007 -2010, państwo musiało wydać na ten cel prawie 9 mln zł.
Zestawienie ważniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Gliwicach:
- 1. Opóźnienia przy realizacji inwestycji budowy Zbiornika Racibórz.
- 2. Zlecenie pierwotnemu wykonawcy aktualizacji dokumentacji projektowej zbiornika w Raciborzu i operatu wodnoprawnego bez wcześniejszego uregulowania postanowień dotyczących wykonania tej aktualizacji przez Konsultanta oraz bez uzyskania dla tych zmian wymaganej akceptacji pożyczkodawcy, tj. Banku Światowego
- 3. Nieterminowe wywiązywanie się Konsultanta z obowiązków.
- 4. Niedostateczny stan obwałowań przeciwpowodziowych.
- 5. Nie wywiązywanie się z obowiązku przeprowadzania kontroli okresowych obiektów budowlanych polegających na sprawdzeniu ich stanu technicznego i przydatności do użytkowania – co najmniej raz na 5 lat.
oprac. (acz)
chyba trzeba ze DWIE pompy kupic bo oni nas władza nas nie uratuje.
"..." podeslal link o RZGW w Gliwicach, czyli o instytucji od ktrórej zalezy nasze bezpieczenstwo, przezczytajcie to, az wlos sie jezy na glowie...
http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrola,8806.html
Ale za to Gród Drengów będziemy mieli wspaniały !
Na co nam kolejne mini galerie w których nic nie ma...po co nam aqua park.... nie ma parkingów miejsc dla młodzieży gdzie jest w miarę tanio żeby większość mogła iść... nie mamy tez dobrych wałów ... mogą zginąć ludzie, wiele straci swój dorobek..ale po co zajmować się ważnymi rzeczami... kasa leci nikt nic nie może zaszkodzić... więc po co się starać... czemu w Polsce musi być jakiś poważny wypadek ludzie muszą być ranni a najlepiej jak to jakiś wypadek gdzie ktoś umiera żeby ludzie zaczęli myśleć?
polecam przeczytanie: http://www.nik.gov.pl/kontrole/wyniki-kontroli-nik/kontrola,8806.html
Trzeba głośno zapytać,kiedy ci nieudacznicy z platformy zaqczną coś konkretnego robić przy zbiorniku.Miał być gotowy w roku 2010. Ryba psuje4 się od głowy więc najwyższy czas zmienić premiera i jego rząd.Każdy inny na je3go miejscu będzie lepszy a przynajmniej będzie mniej szkodził.
Ciekawe co na to Henio - pajączek kudłaty?
Po co sie dziwicie!?PRZECIEZ TO POLSKA WLASNIE!!!POLACY POTRAFIA RZADZIC WSPANIALE!!!!
a ja twierdzę że ten podpisany kontrakt na budowę aqua parku to jedna wielkie oszustwo!!! za jakiś czas pan miruś zerwie kontrakt z borbudem i wypłaci mu karę umowną.MOŻE SIĘ MYLĘ
Czy poczucie władzy rozum odbiera?
Ciekawe, czy po takim raporcie, którykolwiek ubezpieczyciel podejmie się ubezpieczenia aquaparku od skutków powodzi tysiąclecia ( a juz pewniej dziesięciolecia)
a zbiornika jak nie ma tak nie ... to tez wina Mirka ?? czy ludzi ktorzy ojcowizny nie chca sprzedac..jak wy szybko winowajce znajdziecie... bedzie plywal raciborz znowu... co tam aqua park wy lepiej pomyslcie co bedzie z ludzmi... jakie oni straty poniosa.. a aqua park pewnie bedzie skonczony juz po powodzi hahahaha swiatowi komentatorzy hahahaha
Jak spłynie to będą mieć darmowe wczasy.
No i taki ładny aquapark, co ja pisze basenik za 40 mln szlag trafi, a taki amerykański był
ale przeciez nasz prezydent Mirek mysli caly czas o wodzie ha ha bedzie park wodny ale na caly Raciborz jak sie powtorzy 1997 rok
Lepiej zeby on splynol a nie robil glupich ustaw
Na szczęście - jak kiedyś poinformował wszystkich Bronisław Bul-Komorowski - "Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku".
bylem ciekaw kiedy NIK sie za to wezmie...
Oby nie..
gratulacje dla Markowiaka !