Reanimowali aż serce zaczęło bić
Dzisiaj na ul. Małachowskiego kierowca daewoo tico mógł mówić o wielkim szczęściu. Strażacy i ratownicy medyczni przywrócili go do świata żywych.
Samochód zjechał z drogi i uderzył w płot posesji. Prawdopodobnie kierowca zasłabł lub dostał zawału. - Akcja reanimacyjna prowadzona przez naszych strażaków i ekipę pogotowia przyniosła zamierzony efekt. Mężczyznę udało się uratować. Był to mężczyzna w wieku ok. 50 lat - mówi Bogusław Łabędzki, rzecznik PSP Rybnik. Strażacy i ekipa pogotowia reanimowali poszkodowanego na zmianę. Mężczyzna przebywa pod opieką medyczną. Strażacy nie czują się bohaterami. - To nasza robota - ucina Łabędzki.
Sklep.nowiny.pl
Kursy InspiratON
Jak to wszystko facet widzi te polskie rzady to zawalu dostal
zdrowia życze. Dobra wiadomość
żal dupę ściska???
super gratulacje
brawo!
Jak zawsze jesteście SUPER!!!!Gratuluję!!!!
bohaterowie? buhaha