Wajda popiera Malcharczyka i też chce świateł na wsi
Drugi radny powiatowy apeluje by skopiować pomysł z czeskich Kobierzyc i powstrzymywać piratów drogowych czerwonym światłem.
Niedaleko granicy, w Kobierzycach na prostej drodze umieszczono sygnalizację świetlną. Zielone światło włącza się tylko gdy nadjeżdżający samochód porusza się z dozwoloną prędkością. Kiedy jedzie za szybko pali się czerwone i zmusza go do wyhamowania. Za czeskim rozwiązaniem tęsknią w leżących po drodze do granicy Samborowicach. Tamtędy tiry i ciężarówki pędzą bez repsektu dla przepisów o prędkości w terenie zabudowanym.
O instalację świateł a'la Kobierzyce apelował już na forum rady powiatu Leonard Malcharczyk. Teraz jego śladem poszedł Adam Wajda przewodniczący rady gminy proponując taką sygnalizację w miejscowościach gdzie natężenie ruchu jest uciążliwe dla mieszkańców. - Gminy mogłyby z zarządcą drogi podzielić się kosztami takiej inwestycji - zauważył Wajda, na co dzień sekretarz w Pietrowicach Wielkich. Malcharczyk swego czasu interpelował w sprawie świateł w Samborowicach. Starosta Adam Hajduk pytał o to w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, ale tam pomysł przepadł.
Ludzie
inspektor ds. inwestycji w gminie Rudnik, były Starosta Raciborski
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie
Radny Powiatu Raciborskiego.
Zamiast budować dobre drogi dla coraz lepszych aut, chodniki dla pieszych i ścieżki dla rowerów będziemy stawiali światła na prostej drodze, bo bordowe vectry, fotoradary i ręczne suszarki to jeszcze za mało. W tym szaleństwie jest metoda...
Dobry pomysł. W Kobierzycach z tym światłem zastanawia mnie tylko to, że sygnalizacja jest po jednej stronie pasa :D