Radna Frencel chce poznać szczegóły śledztw
Trudno doszukać się informacji o tym jak śledztwo postępuje - narzekała dziś radna NaM pytając policję o napady na bank, jubilera i Biedronkę.
Zdaniem Teresy Frencel opinia publiczna oczekuje przekazywania informacji o postępach w śledztwach. Pytała komendanta na sesji o efekty działań w sprawach:
- włamanie do jubilera w Auchan,
- dwukrotne włamanie do domu na Ostrogu,
- czy ujęto sprawcę napadu na bank przy ul. Długiej,
- napad na Biedronkę,
- czy ujęto sprawców licznych kradzieży samochodów;
Ponadto radna przekazała komendantowi apel mieszkańców Rudnika o ponowne rozważenie decyzji o likwidacji posterunku. - Jest ona dla nich niezrozumiała - podkreśliła.
Paweł Zając w odpowiedzi zapewnił Teresę Frencel o prowadzonych działaniach operacyjnych w sprawach jakie wymieniła. - Nie jestem jednak upoważniony do udzielania informacji o ich przebiegu - stwierdził.
Ludzie
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Pani radna wtyka nos w nie swoje sprawy.Chciałaby widzieć akta prowadzonych spraw. Po co ??
Czy ta pani nie pracuje przypadkiem w oświacie i nie zadaje pytania aby odwrócić uwagę od tego co się dzieje w szkołach i jaki wpływ na oświatę ma sekta pana dyrektora i radnego w Raciborzu. Może w końcu pan Mika na sesji będzie odpowiadał na pytania osób które tym się zajmą. Myślę że Policja, Prokuratura oraz Urząd Skarbowy miały by co robić.
Jaką Biedronkę napadli? Zając zasłania się dobrem śledztwa a prawda jest taka, że raciborska policja nic nie zrobiła by wyjaśnić wyżej wymienione napady i włamania. Gdyby było inaczej to by się nimi Zając chwalił jak słupkami z drogówki. Wszędzie tam gdzie słupki są bardzo niekorzystne dla policji w Raciborzu, to używa się zasłony dymnej zwanej "dobro śledztwa".