Pijemy piwo, ale to najtańsze
Pijemy coraz więcej piwa, ale przede wszystkim tego taniego - z dyskontów takich jak Biedronka i Lidl oraz z supermarketów.
Z jednej strony słychać narzekania na niską jakość piw dyskontowych, a z drugiej kilka milionów Polaków je pije. W ubiegłym roku wypili oni 36 mln hektolitrów takiego trunku.
Dzięki produkcji piw dla sieci handlowych niektóre zakłady w ogóle istnieją - taki pomysł na biznes mają np. Browary Łódzkie, produkujące Kenigera, Fasberga, Sarmackie Mocne czy smakowe Trixxy dla Biedronki oraz piwo Chat i Junaka dla Carrefour Polska. Piwa własne sieci handlowych (tzw. private labels) to dziś 7-7,5 proc. rynku piwa w Polsce.
Zanim piwa dyskontowe i supermarketowe pojawiły się na półkach, trudno było sobie wyobrazić, że można kupić półlitrową puszkę piwa za 1,49 - a tyle kosztuje Rastiger w Tesco (produkowany przez browar Fuhrmann w Połczynie Zdroju) czy Keniger w Biedronce. Piwo z serii Tesco value (produkowane przez Van Pur), a także 3-proc. Coberg są jeszcze tańsze - 1,28 zł. Sarmackie Mocne sprzedawane jest za to w plastikowej litrowej butelce - trudno sobie wyobrazić większą potwarz dla prawdziwego piwosza.
Przedstawiciele browarów produkujących dla sieci handlowych przyznają, że ceny piwa w dyskontach są "radykalnie niskie", symboliczna jest w związku z tym marża producenta. Zarobek zapewnia jednak skala obrotów - już co szóste piwo w Polsce (dokładnie 17,5 proc.) sprzedawane jest w sklepach typu Biedronka. Oczywiście dyskonty sprzedają też piwa markowe, ale to nie one ciągną rynek do góry. - Sieci to oczko w głowie browarów, chuchamy i dmuchamy na tę współpracę - mówi przedstawiciel dużego producenta.
(źródło:pieniadze.gazeta.pl)
To proste----od lat----jakie czasy takie trunki !!!!!
Tak, tak. Trujcie się ludzie, trujcie.
Ja pije to ktore mi smakuje to jest LECH a kto niema miedzi to w domu siedzi
Jeden lubi ogorki a drugi ogrodnika curki tak samo jest z piwem a Miler to po niemiecku Mlynarz czystej rasy juz dawno niema ludzie sa juz tak wymieszani jak mieso na kielbase moj syn jak byl maly to mowil ze on nie jest polakiem tylko goral bo mama pochodzi z gor
czemu pijemy najtańsze piwo/// dlatego że żyjemy ,,wegetujemy'' w takim kraju że na droższe piwo nas nie stać
A który polak nie ma korzeni niemieckich, czeskich, rosyjskich lub żydowskich? Wystarczy spojerzeć na kuchnię polską i wyszystko jasne..... Polacy to ten sam rod co Rosjanie.
do poniżej - przepraszam, ale kaczyński to żyd, tusk ma korzenie niemieckie a miler mnie gó*no obchodzi, ale śmierdzi mi też z niemiecka ;-)
A jaka róznica pomiedzy Tuskiem, Kaczyńckim a Millerem? przecież to polacy, to i bida za icj rządów musi być gwarantowana.
ludzie piją to co tanie bo za rządów PO na nic innego ich nie styka jak szczyny-popłuczyny
pić i ćpać to trzeba umieć
Nie znasz się na alkoholach, a winach zapewne też się nie znasz i nieweisz co dobre i tanie. A i tak najlepszy jest bimberek. Uwierz mi, że tak podał bym ci to piwo, żebyś je piła z smakiem.
Fuj, kiedyś próbowałem na studiach wyrób piwopodobny z Tesco, nazywał się bodajże Pilsener (nie mylić z czeskim Pilsnerem Urquell). Never again. To nawet nie smakuje jak piwo. Wolę się wody napić niż pić takie badziewia
To nie piwo to POMYJE !
Raciborskie najlepsze: )
Ja piję tylko old kegi.
Nawet po najdroższych piwach można się porzygać, jeśli się nie rozumie alkoholu.
Z tych tanich piw idzie sie porzygać