Radny się przyznał: w dzieciństwie wypalałem trawę
Dawid Wacławczyk radził dziś strażakom i policjantom jak zwalczyć plagę podpaleń trawy, do których wzywane są te służby.
Szef NaM-u, radny opozycji jest zwolennikiem surowych kar dla osób, które nielegalnie wypalają trawy. Do takich zdarzeń regularnie wzywana jest straż pożarna, a sprawcy zwykle zostają nieznani. Pytał dziś na sesji czy strażaków wspomagają wtedy policjanci. - Może gdyby przyszedł policjant i przepytał, to by się przyznali - zasugerował.
Dawid Wacławczyk przywołał przykład ze swego dzieciństwa. - Sam wypalałem trawę - przyznał się na sesji. Zaprzestał tego procederu gdy ktoś wezwał policję i ta przeszła się po okolicy przepytując mieszkańców w sprawie wypalania. - Sama obecność człowieka w mundurze zrobiła tu swoje - podkreślił.
Komendant policji Paweł Zając stwierdził, że służby te skupiają się na poważniejszych zdarzeniach i trudno by interweniowały w przypadku każdego wypalania.
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
marihuany ;)
wypalaniu traw a nie paleniu mariguany :P
Dobra marycha nie jest zła ;-) Grzechy młodości nie jeden ma na sumieniu. Ciekawe ilu radnych paliło trawę na studiach?
^^ Lubię to ;)
Czy radny Wacławczyk ma też doświadczenie w paleniu innej trawy? Zdaje się, że gro klientów Końca Świata to ludzie bardzo doświadczeni w paleniu.
politycy z takim doświadczeniem są potrzebni!