Ostatni pociąg do Pszowa
21 kwietnia organizowany jest przejazd specjalnym pociągiem - być może ostatnim do Pszowa, bo w tym roku linia zostanie zamknięta. Miłośnicy kolei - uczestnicy imprezy - będą mieli możliwość wykonania zdjęć lub nagrań filmowych z tej sentymentalnej podróży.
Czas funkcjonowania linii kolejowej Racibórz Markowice - Syrynia - Pszów dobiega końca. Dlatego tą trasą zostanie zorganizowany przejazd. Żeby móc wziąć udział w imprezie trzeba się zapisać. Zgłoszenia są już przyjmowane na adres mailowy: rozklad.uz@gmail.com. Składka na przejazd wyniesie tyle, ile zwykle przy tego typu imprezach, czyli ponad 100 zł. Wyjazd pociągu ok. godz. 8.00 z Katowic (wsiąść można też w Rybniku).
Głównym odpowiedzialnym za imprezę jest Łukasz Wała ze Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska. Będzie rozsyłał każdej zapisanej osobie na adres mailowy szczegóły dotyczące przejazdu.
@pszowik. Cena jest taka wygórowana, ponieważ ten przejazd nie ma sponsorów, więc wszelkie opłaty musimy, muszą uczestniki przejazdu sfinansować. Choć szkoda, bo można by było duuużo sponsorów zaangażować w tą imprezę, chociażby Kopalnię z racji tego że zamykają fedrunek i to jest powodem zamknięcia linii, potem PKP by można było zainteresować, PKP Cargo (lokomotywę oraz maszynistę mogli by wypożyczyć) PR + IC mogą na spółę wagony, PLK darmowy przejazd oraz i miejscowe władze na zorganizowanie jakiegoś małego festynu z tej okazji. Pomysłów jest dużo. Lecz kto to ma zrobić ?
Drogo ;(
Od połowy str 5 do końca szlak Warszawa Odolany-Suwałki
Szlak Pszów-Nędza
http://rides.webshots.com/album/559970965hBQZMr
Jestem ciekaw czy wiecie, że kiedyś z Pszowa jeździły pociagi osobowe, była nawet stacja PKP. Zlikwidowali ją coś w latach 70.
Kurde, też bym pojechał, ale za tą kasę to sobie daruję. Myślę że organizator nie ma pojęcia o kapitalizmie. Gdyby dał cenę 30 zł, to z pewnością było by znacznie więcej ludzi i na jedno by wyszło. Czyli była by ta sama kasa, z tym że więcej było by ludzi, a tak to pewne ten pociąg pojedzie na półpusty... Po za tym te pociagi z Pszowa z węglem, to głównie jeździły na Olzę, bo tam były odpinane i potem szły dalej w Polskę. Swoją drogą to ciekawe czy idzie jechać na gapę?
A myślisz, że lokomotywa z maszynistą oraz dostęp do torów jest za frico? Porównaj taką imprezę która odbywa się raz na kilka lat z biletami wstępu na mecze piłkarskie czy żużlowe. Jeśli dla kogoś to za drogo. Jego sprawa. Ja pojadę na pewno bo pociągiem do Pszowa jak żyję - jeszcze nie jechałem.
pogieło z tą ceną !!! toż to tela co za taksowka