Zuzana czeka na swoją szansę

Niezwykle utalentowana. Energiczna z oryginalną barwą głosu. Wielokrotnie słyszała, że takiego talentu mogą jej pozazdrość gwiazdy światowego formatu, jednak wciąż czeka na swoją szansę w polskim show-biznesie. Zuzana, a właściwie Zuzanna Szreder rodowita Raciborzanka od najmłodszych lat komponuje, pisze teksty piosenek oraz śpiewa. W 2003 roku wygrała konkurs talentów w niemieckiej telewizji.

Na polskim rynku muzycznym zadebiutowała piosenką „W jedności Polska”. Utwór ten miał stać się hymnem polskich sportowców. -Wydawałoby się, że wszystko w tej kwestii jest już dopięte na ostatni guzik. Sportowcy polscy z Otylią Jędrzejczak na czele wielokrotnie apelowali, aby piosenka ta faktycznie im towarzyszyła. Jednak nie dostaliśmy ostatecznego potwierdzenia i tak naprawdę ciągle jeszcze na nie czekamy- mówi Dariusz Kampka, manager Zuzany.

Sama Zuzana nie czeka z założonymi rękami. Wielokrotnie próbowała swoich sił w programach muzycznych emitowanych przez największe stacje telewizyjne. - Zawsze słyszałam tylko, że mam ogromny talent i piękny głos. Niestety, na tym się kończyło. Nigdy nie udało mi się przejść eliminacji- przyznaje z żalem raciborska artystka. - Niestety polski show-biznes jest bezwzględny dla początkujących artystów. Naprawdę trudno jest wypłynąć na głęboką wodę, szczególnie jeśli ktoś chce robić coś własnego, oryginalnego, a nie narzuconego odgórnie- dodaje.

W końcu na talencie Zuzany poznali się organizatorzy konkursu Moja Piosenka na Euro. Odbył się on pod honorowym patronatem Elżbiety Zapendowskiej oraz Radosława Majdana. Zuzana zgłosiła  tam swój utwór „W jedności Polska” i udało się. Otrzymała wyróżnienie, a co za tym idzie szansę zaprezentowania się na dużej scenie podczas Mistrzostw Euro 2012. - Nie ukrywam, jestem zadowolona z wyróżnienia. Zwłaszcza, że w konkursie startowało blisko 130 artystów. Wśród nich były takie gwiazdy jak zespół Wilki, Maryla Rodowicz, Pudelsi czy Feel – wspomina artystka.

Oprócz prób pokazania się na dużych scenach, Zuzana miała okazję kilkakrotnie zaprezentować się   podczas imprez organizowanych przez RAFAKO. - Zaczęło się od tego, że mój manager Darek Kampka wysłał organizatorom propozycję koncertu. Najpierw zaproszono mnie na spotkanie opłatkowe, gdzie zaśpiewałam kolędy– opowiada wokalistka. - Podczas tego spotkania wykonanie Zuzany miał okazję usłyszeć Prezes RAFAKO, Wiesław Różacki. Był nią tak zachwycony, że nie szczędził słów uznania. Prezes powiedział wówczas, że jest ona jednym z znajwiększych talentów i jest przekonany, że kiedyś będzie o niej głośno - mówi D. Kampka. - Opinia pana prezesa jest dla nas niezwykle cenna, bo przecież on sam jest muzykiem- dodaje manager Raciborzanki.

Kilka miesięcy później Zuzanę ponownie zaproszono na koncert dla Rafakowców. Wtedy wystąpiła z okazji obchodów Dnia Energetyka w Pałacyku RAFAKO oraz w ośrodku wypoczynkowo- rekreacyjnym w Szymocicach. Podczas tej imprezy miała okazję  zaprezentować słuchaczom swoje autorskie utwory.

W 2010 roku RAFAKO współfinansowało jej debiutancką płytę. Zarząd firmy poprosił ją również o skomponowanie piosenki ekologicznej dla spółki. - Jak wiadomo firma jest  przyjazna ekologii, środowisku dlatego napisałam i skomponowałam dla nich Sumienie na straży. Utwór bardzo się spodobał. Mam nadzieję, że znajdzie się na mojej drugiej płycie- mówi Zuzana.

Co dała raciborskiej wokalistce współpraca z RAFAKO? - Przede wszystkim dzięki współpracy z tak ogromną i prestiżową firmą jak RAFAKO miałam możliwość pokazania się szerszej publiczności. Niestety, o koncerty nie jest łatwo, szczególnie jeśli nie jest się osobą medialną, powszechnie znaną – przyznaje artystka. - Zawsze, gdy ktoś wychodzi z inicjatywą sprawia mi ogromną radość i daje wiele satysfakcji, bo znowu mam możliwość wystąpienia na scenie - dodaje Zuzana.

(Adventure Media s.c. Agencja Public Relations)