Pobiegaj z trenerem
Raciborski OSiR rozbudowuje system treningowy dla biegaczy z Raciborza.
Ośrodek Sportu i Rekreacji wychodząc naprzeciw oczekiwaniom uczestników treningów biegowych zmienia terminy zajęć, a jednocześnie zwiększa ich liczbę. Teraz więcej osób może dobrać sobie swój trening w dogodnym terminie. Bieganie z trenerem staje się z każdym dniem coraz bardziej popularne!
Wprowadzone zmiany obowiązują od 1 maja.
Nowe terminy:
Czwartki: 18.00 Park Zamkowy (Biegaj z trenerem - Paweł Kędzior)
Soboty: 9.30 Stadion OSiR (Biegam, bo lubię - Beata Szyjka)
Niedziele: 10.00 Park Zamkowy (Biegaj z trenerem - Janusz Mrozek)
Szkoda, ze w Wodzislawiu czegos takiego nie ma...
może chodźmy co tydzień do PWSZ i przy pączku i kawie porozmawiajmy o bieganiu . wzięlibyście wymienili się e-mailami i sobie porozmawiali. a nie pisali takie pierdoły szczegółowe na oczach amatorów , których widzę później np. na "biegu bez granic " obrzeżającymi jakimiś świńskimi batonikami regenerującymi i pijącymi izotoniki czy inne cholerstwa bo za bardzo z chudli albo im się wydaje, a muszą na upartego pobić rekord z zeszłego roku o minutę czy dwie przy czasie1 godz z hakiem. zamiast bawić się bieganiem zaczynamy produkować maszyny nafaszerowane chemią. jak tak dalej pójdzie to może zobaczymy Deńce startującego w kategorii razem z mumią raciborską . dopisek "dr" nie oznacza, że musimy postępować tak to opisują panowie. jedzmy i bawmy się bieganiem a nie popadajmy w szaleństwo. w tym przypadku dopisek "dr " tylko mnie utwierdza w przekonaniu,iż nie zawsze dyplom wyższej uczelni gwarantuje, iż jego właściciel posiada te walory umysłowe jakich zwykło się po nim oczekiwać.
To o czym mówisz potrafią tylko zawodowi biegacze, organizm potrafi czasem nas zdrowo oszukać, nie jestem filozofem z notesem, lecz sam biegam i wiem co jest ważne, wiem że wiele osób inwestuje dużo kasy w te cuda, to fakt i tak szczerze nie są im do niczego potrzebne, i tak jak mówisz dla nich to tylko rewia mody i z tym się z tobą zgodzę.
Piszesz tu o 30minutach biegania, to fajna sprawa na poprawę nastroju wyłącznie i również ją polecam szczególnie dla początkujących, ale nasz temat dotyczy spalania tkanki tłuszczowej, i jak komuś na tym zależy to musi wiedzieć jak to zrobić, a nie po prostu biegać.
Szanuje twoją wypowiedź, ale z tego wynika że nigdy nie korzystałeś z czegoś takiego jak pulsometr stąd twoja opinia, do niczego nie zmuszam, każdy biega dla Siebie, ale jak komuś na czym zależy to warto się w to zaopatrzyć a koszt na allegro to 40zł.
Pozdrawiam wszystkich biegaczy, służę pomocą
Ludzie nie dajcie się tym radom trenerow, słuchajcie organizmu i co drugi dzień 30 minut truchtem, wyniki przyjdą same. Ni edajcie sie nabierac na jakies pulsometry, rozpisane diety i różne bzdury. Biegac dla siebie nie na pokaz.Biegać i słuchać organizmu i zdrowo się odzywiać, pic duzo wody. Jak spotkacie róznych filozofów z notesami to niepolecam!
@a jednak szybciej
Nie wytrzymasz szybkiego biegu w tym samym czasie, są pewne limity w jakim tempie możesz jak długo biegać, oczywiście biegania ponad pułapem tak jak mówisz ma niewiele wspólnego ze spalaniem tłuszczu, lecz pracą na wydolnością.
@do wszystkich znawców
Ale ja nie mówię że osoba z którą trenuję nie je, ja wiem że po prostu je źle oraz za dużo, i dlatego najpierw pracuję przez pewien okres nad tym co on dostarcza do swojego organizmu.
A tak w ogóle to bardzo cenne wskazówki podałeś, może się nie którymi przydać, Polecam kolegę bo wie o czym mówi.
Również Pozdrawiam Biegaczy, i dodam Sport dla ludzi ale z głową :)
No to sobie potruchtamy.
@o jedzeniu od multi - Aby biegać trzeba jeść. To truizm, warto jednak wiedzieć, że biegacz musi dostarczać organizmowi paliwa adekwatnego do wysiłku. Niedożywiony organizm nie jest w stanie sprostać forsownym treningom i stanie się bardziej podatny na kontuzje i urazy, ponieważ w trakcie trwania wysiłku fizycznego pożywienie zostaje przetworzone w energię podtrzymującą aktywność metaboliczną wszystkich narządów, gwarantuje to urozmaicona dieta bogata w warzywa, owoce produkty pełnoziarniste, dobrze przyswajalne białko oraz NNKT. ( niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe).Wysiłek fizyczny trwający powyżej 2 godzin wymaga zapotrzebowania energetycznego na poziomie ok. 4000kcal, gdzie 62 – 65% stanowią węglowodany, do 25% tłuszcze i około 11% białka, czyli około 620g węglowodanów, 130g białek i 110g – tłuszczy. Więc jak już napisałem poniżej ,bieganie to filozofia i nie takie to proste jak się wydaje przeciętnemu Kowalskiemu .Pozdrawiam wszystkich pozytywnie nakręconych.do
Taki z Ciebie biegacz jak z koziej pipki trąba
Trenery od biegania, kto to wymyslił? I nie mówcie ze wam za to Osir płaci? Bo parskne smiechem.
Jak widzisz wszystko jest względne.Idę o zakład,że przy biegu szybkim w tym samym czasie jak w biegu wolnym spalę więcej kalorii./Oczywiście z przerwami na obniżenie tętna/. Również pozdrawiam dr A. Samołyka.
co do kwestii jedzenia, faktem jest co mówisz, lecz szybciej zmienisz nawyk braku ruchu, niż do ograniczenia jedzenia czy zmiany jadłospisu, dlatego ja z mojej zasady najpierw namawiam do treningu, żeby ktoś zobaczył jakie są efekty przy jego obecnym nawyku żywieniowym, a dopiero potem ustalam dietę dla osoby stopniowo, zmieniając poszczególne posiłki, gdyż do wszystkiego się trzeba przyzwyczaić, i efekty są o Niebo lepsze niż osób które od razu próbują mieszać w diecie, a potem brak im siły na trening. W razie pytań służę pomocą, dodam iż nie jestem żadną z osób wymienionych w artykule. Pozdrawiam
zgodzę się z kolegą że praca ramion jest ważna, ale kąt wbicia kijka ma znaczenie gdyż jeśli skierujesz prostopadle to niestety ale pełnego zakresu ruchu nie zrobisz, tutaj masz przykład o co mi chodzi: http://strefanordicwalking.pl/wp-content/uploads/2009/01/technika-z-ksiazki1.jpg
Co do biegania, mój poprzednik opisał wam trochę zbyt fizjologicznie, ale prawdziwie, nie porównuj samochodu do organizmu człowieka, bo to inaczej działa. Co do pojęcia względnego dotyczącego biegu zgodzę się, i już ci to tłumaczę intensywność biegu wyznacza nam nasz puls, najlepszy wyznacznik do spalania tkanki jest bieganie w strefie 130-145/min i dla jednych może to być Marsz, dla jednych trucht. Biegnąc w tej strefie przez godzinę nie przekraczając jej ani nie obniżając, nasz organizm spali więcej, warto poczytać zanim się coś piszę, ewentualnie zaczerpnąć wiedzy fizjologów PWSZ w Raciborzu. Pozdrawiam dr Andrzeja Samołyka
Intensywny, ale krótki (20-minutowy) bieg nie pomoże Ci spalić tłuszczu. W czasie pierwszych 20 minut ćwiczeń czerpiemy niewiele energii z tkanki tłuszczowej, tylko z glikogenu zgromadzonego w mięśniach i wątrobie. Dopiero po 20-30 minutach nasz organizm przestawia się na najefektywniejsze pobieranie energii z zapasów energetycznych zgromadzonych w tkance tłuszczowej. Najlepiej więc, by wysiłek był jednostajny i jak najdłuższy. Po 20 minutach procesy normalizują się i właśnie wtedy zaczynamy chudnąć. Spróbuj więc utrzymać tempo przez 1-1,5 godziny, a kiedy spacerujesz, nawet przez 3 godziny. Trening biegowy nie jest taki prosty jak się wydaje -to cała filozofia .
Prawie nigdy nie zgadzam się "Podpisz się",ale tu ma rację,kąt wbijania kijka ma się jak d...... do wiatru,ważny jest ruch ramion , a co do spalenia tkanki tłuszczowej to najważniejsza zasada, jeść miej niż organizm spala. P. trenerze przekonaj swoich biegacz , a sam do nauki.
Mówisz,gówno prawda bo taki z ciebie trener,a ja się ciebie pytam,który samochód spala więcej paliwa,wolno jadący,czy szybko pędzący.nie twórz nową teorię i jeszcze jedno szybko,czy wolno biegnący to jest pojęcie względne.No właśnie taki jesteś trener.
ale byś kolego zdziwił jak Trener może wpłynąć nad twoją sylwetką, kondycją, zapytał byś co drugiego przechodnia na drodze czy żeby lepiej spalić tkankę tłuszczową trzeba biegać szybko, czy wolno i założę się że każdy odpowie ci że szybko, a to gówno prawda :) Druga kwestia jeśli myślisz że Nordic Walking to tylko bezsensowne wbijanie kijków w ziemię, to też cię mogę zapewnić kolego że tak nie jest, i nie polega to na nauce wbijania kijka lecz jego konta w kierunku do osi naszego ciała, a jak ci jeszcze powiem że przez godzinę chodząc metodą NW spalisz 50% więcej kalorii niż normalnie, nie wierzysz ? Sprawdź sam!
Pozdrawiam Multipersonal Trainer
Każdy da radę, wystarczą chęci. Trener przede wszystkim zajmuje się początkującymi.
A kiedy będzie rozpisany konkurs na stanowisko dyrektora Osiru, czy Kwasny juz dozywotnio będzie piastował to stanowisko?
jak można biegać z trenerem, nie róbcie jaj z ludzi, po kiego do biegania trenera? jak mam ochote to ide i sobie truchtam, biegam albo sprintem robie przebiezki, ot cała filozofia, najlepsze jak trenerki uczą jak się wbija kijek to już wogóle jakiś smiech,
ile te biegi trwaja? nie wiem czy dam radę!
Paweł popracuj z dziećmi w szkole.Popularyzację sportu na ogół rozpoczyna się wśród dzieci.Zadbaj,aby twoja szkoła była najlepsza,oni potrzebują trenera.