Ognisko w Radlinie jednak po staremu?
Burmistrz Barbara Magiera zerwała rozmowy ze starostą Tadeuszem Skatułą w sprawie przekazania Ogniska Pracy Pozaszkolnej powiatowi. Oznacza to, że przynajmniej do końca roku kalendarzowego placówka będzie działać bez żadnych zmian.
Starosta jest zaskoczony tym obrotem sprawy. Wcześniej mówiło się o przejęciu OPP przez powiat już od września. - Warunki, które przestawiło nam starostwo na ostatnim spotkaniu były nie do przyjęcia – mówi Barbara Magiera. - Nie gwarantowały ciągłości funkcjonowania Ogniska w takim samym wymiarze, jak w tym roku – dodaje burmistrz. Tłumaczy, że zależało jej na utrzymaniu modelu działania ogniska w podstawówkach w mieście. To ułatwiało dotarcie na zajęcia dzieciom i młodzieży z różnych rejonów Radlina. - Nie upierałam się, żeby ci sami nauczyciele prowadzili zajęcia za wyjątkiem grupy dzieci niepełnosprawnych. To szczególna grupa, dzieci są przyzwyczajone do swojego nauczyciela. Starostwo nie powiedziało do końca „nie”, ale chciało przenieść OPP do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych – mówi Barbara Magiera.
Cybułka bez przywileju
Burmistrz dodaje, że ostatnie warunki przedstawione przez starostę nie zapewniały też funkcji dyrektora Piotrowi Cybułce, ponieważ ognisko miało być wchłonięte w strukturę Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych. - Pan Piotr Cybułka straciłby przywilej dyrektorowania, zostałby może zastępcą, albo tylko nauczycielem. Ja nie mogę przyjąć na siebie obciążeń wynikających z utraty stanowiska. Tymczasem podczas wcześniejszych rozmów była mowa o zachowaniu ogniska jako odrębnej jednostki – dodaje burmistrz Magiera.
- Starosta jest obrotem sprawy zaskoczony, ponieważ nie pojawiły się żadne nowe ustalenia, o których burmistrz by nie wiedziała, uczestnicząc we wspólnym spotkaniu oraz będąc na bieżąco informowana o wszelkich kwestiach związanych z tematem. Starosta też nigdy nie wycofał się z deklaracji dalszego prowadzenia Ogniska na terenie Radlina – mówi Wojciech Raczkowski, rzecznik starostwa.
Tłumaczy, że ustalono, iż zajęcia dalej będą prowadzone przez OPP w radlińskich szkołach, o co zwracała się burmistrz, jeśli miasto bezpłatnie udostępni w tym celu pomieszczenia. Kwestię włączenia OPP do ZSP w Radlinie też starosta poruszył podczas negocjacji. Co więcej Piotr Cybułka i tak straciłby funkcję dyrektora, ponieważ jest radnym powiatowym. Obu funkcji łączyć nie można, zaś Piotr Cybułka już kiedyś na naszych łamach mówił, że mandatu radnego nie odda.
Dwa wyjścia
Burmistrz prowadziła negocjacje ze starostą zobowiązana wolą rady miasta. Większość rady stanęło na stanowisku, że skoro OPP jest jednostką powiatową, to powiat powinien ją prowadzić. Miasto opiekowało się ogniskiem na mocy umowy ze starostwem. Powiat przekazywał też co roku pieniądze na podstawie podpisywanego przez burmistrza aneksu do umowy. Burmistrz negocjowała ze starostą warunki rozwiązania tej umowy za porozumieniem stron. Dziś już wiadomo, że do porozumienia nie dojdzie. - Muszę spotkać się z radnymi, którzy byli inicjatorami przekazania ogniska. Mamy dwa wyjścia – nie aneksować umowy na kolejny rok, albo zostawić to bez żadnej zmiany. Dziś nie umiem powiedzieć, jaka będzie decyzja – mówi Barbara Magiera. Brak podpisania aneksu finansowego oznaczać będzie po prostu, że umowa przestanie obowiązywać. Los OPP zależeć będzie wyłącznie od władz powiatu.
Ludzie
Radny Powiatu Wodzisławskiego IV kadencji.
http://www.radio90.pl/ognisko-pracy-pozaszkolnej-pozostanie-w-radlinie.html
sztuka dyplomacji? Wychodzi na to, ze to Starosta a nie Burmistrz Radlina chce się pozbyć Cybułki. Brawo!
A ja bardzo lubię Pana Piotra,kiedys uczył mnie muzyki w liceum, teraz widzę go jak przyjeżdża do ogniska zawsze punktualnie i swoim "dużym" samochodem. I wcale nie wygląda na pazernego i myślącego tylko o swoich dobrach człowieka.
Jedno co mi nie pasuje to ten RDL który się do pana przyczepił.
Do Zosi z liceum. W liceum miałem koleżankę o tym imieniu, ale z pewnością byłaby bardziej obiektywna. Twoje zdanie na temat – jak to nazywasz – zabawy jest bardzo krzywdzące. Piszesz, że nie o dzieci z Radlina tu chodzi, tylko o kasę. Odpowiadam. Każdy pracuje, by mieć środki na życie, również i ja. Na kasie, w tym przypadku, nie zależy 10 radnym miejskim, rezygnując z dotacji z powiatu przeznaczonej na edukację i wychowanie. Wychowankami Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Radlinie od 37 lat są dzieci z tego miasta. Od 17 lat jestem dyrektorem Ogniska, za co otrzymuję dodatek funkcyjny w wysokości 300 zł i wynagrodzenie jak nauczyciel. Wysokość i źródła moich dochodów możesz sprawdzić w oświadczeniu majątkowym w internecie na bip-ie Miasta Radlina i Powiatu Wodzisławskiego. Z woli wyborców, funkcję społeczną, jaką jest mandat radnego pełnię od 15 lat. Najpierw byłem radnym miejskim, a później powiatowym. Z tego tytułu przysługuje mi dieta, która nie jest pensją. Nie jestem na emeryturze i nie pobieram świadczenia emerytalnego, o którym piszesz. Zestawienie emerytury, pensji i diety radnego, jako dowód na ukierunkowanie wszystkich moich działań (łącznie z kandydowaniem na burmistrza Radlina) jedynie na zdobywanie kasy jest nadużyciem i świadczy o Twoich nieszczerych intencjach. Nadal wierzę w Boga, w ludzi i w prawdziwość muzyki. Nadal jestem czynnym muzykiem i nie przeszkadza mi w tym ani brak długich włosów, ani poważny uraz palców lewej dłoni. Zapraszam na koncerty http://kapelawujkaidziego.pl a w przyszłym roku na koncerty zespołu POZIOM 600 z okazji XXX-lecia. Piotr Cybułka.
Ja tam Piotrka lubię. Ale nie uważacie, że cała zabawa dzieje się nie o dzieci, nie o Radlin, ale o pieniądze? Piotrku, przecież nie trzeba Ci i emerytury, i pensji dyrektorskiej, i diety radnego powiatowego. Co pozostało rokendrolowego szału? Nawet włosy ściąłes... To juz nie to co w latach 80-tych Piotrek... Zanasz z Perfectu "Już was w swoje szpony porwał szmal... itd". Co dobrego zrobiłeś?
raczej nie Ludwik bo jego pomysły tylko zaszkodziły jej wizerunkowi
a ciekawe kto obroni Panią burmistrz ?
tu możesz poczytać: http://www.nowiny.pl/kultura/80109-miasto-pozbedzie-sie-ogniska-i-cybulki.html
http://www.nowiny.pl/radlin/82093-stanowisko-radnych-rdl-w-sprawie-ogniska-pracy-pozaszkolnej-w-radlinie.html
a co na to Ludwik ten co zbierał podpisy pod tym zeby zlikwidować ognisko ?
@ciekawy, a czytać umiesz? Jak ostatnio był artykuł o ognisku, to psy wieszali na burmistrzowej, że chce sie Cybułki pozbyć. Z tego artykułu wynika, że broni jego stanowiska. Gdzie sa te mądrale co bluzgały że to spisek?
Może ktoś mi powie,dlaczego burmistrzowa jak i starosta chcą się pozbyć Cybułki?
metan szkodzi na mózg tak samo jak alkohol
zespół szkół ponadgimnazjalnych jest własnością powiatu to gdzie powiat miał przenieść Ognisko pracy pozaszkolnej jak Gmina chciała "oddac powiatowi co powiatowe" skoro podstawówkie gdzie do tej pory były zajecia są miejskie. To co powiat miał jeszcze ekstra płacić miastu za użytkowanie pomieszczen w szkołach miejskich ??? I tak ponad 90 % kosztów utrzymania ogniska płaci powiat. Wam nigdy nikt nie dogodzi - a przypominam ze gmin powiatu jet 9 a tylko w 3 sa ogniska pracy pozaszkolnej. Zamiast sie cieszyć że w Radlinie jest (a w Pszowie nie) to robicie wszysko zeby utrudnić wszystkim zycie. Nie rozumie was w Biertułtowach i Głożynach bo prawdziwy Radlin jest w Wodzisławiu.
hajer a pierwsz raz to co nam ten starosta zrobił ? Jakoś nie umiem sobie przypomnieć.
hajer nie siedź tyle w marcelinie bo ci to szkodzi.Chyba że masz na imię Franek
Magiera jedyna w tym mieście ma jaja! Mówiła, że nic za wszelką cenę. Nieładnie Panie Starosto... To już drugi raz Pan nas tak potraktował. Radlin pamięta ...