Strażacy łapali zaskrońca
Już drugi raz w ostatnich dniach rybniccy strażacy odebrali zgłoszenia o groźnym wężu na prywatnej posesji. Jadowity gad okazuje się zwykle nieszkodliwym zaskrońcem.
Tym razem strażacy zostali wezwani na ulicę Poprzeczną w Jejkowicach. Około godziny 17.50 na straż pożarną zadzwonili właściciele posesji informując o groźnym wężu. Na miejsce zadysponowano zastęp strażaków. Gadem, który wystraszył jejkowiczan okazał się niejadowity zaskroniec. Strażacy złapali węża i wywieźli do lasu. - Jeździmy do takich zdarzeń, bo ludzie przez telefon mówią o jadowitym wężu i nigdy nie wiadomo czy po podwórku rzeczywiście nie pełza żmija. To jedyny wąż jadowity w naszym kraju, jak widać często mylony z zaskrońcem - mówi mł. brygadier Bogusław Łabędzki z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku.
(acz)
tak tylko że zaskroniec jest pod ochroną i pod żadnym pozorem nie można z nim nic zrobić, więc telefon na straż okazuje się niezbędny !!!
jedni to już w jejkowickim kanarze anakonda widzieli ( oczywiście po impie)
naród kalekich umysłowo głąbów, wpatrzonych w telewizyjne seriale.
mieli na biologi uważać to by niy musieli straży wzywać!!!jedyn z drugim by za tako akcja zapłacił to by sie zastanowił a tak i do kota na gałyńzi straż wzywajom paranoja!!!