Efektowne zbocza i stoki
Założenie ogrodu na terenie o pofałdowanej powierzchni rodzi wiele wyzwań, ale efekty są niepowtarzalne.
Zamiast walczyć ze skarpami, warto potraktować je jako atuty posesji, które dają okazję zagospodarowania działki w sposób urozmaicony i efektowny. Różnice w nasłonecznieniu wynikające z nachylenia skarp powodują, że obok siebie powstają odmienne warunki siedliskowe. To pozwala tworzyć ogrody o ciekawym charakterze. Gdy różnica wysokości między poszczególnymi fragmentami terenu jest znaczna, dodatkową atrakcją jest możliwość oglądania kompozycji z nietypowej perspektywy.
Teren lekko pofałdowany nie sprawia kłopotów. Zdarza się, że chcąc dodać płaskiej działce atrakcyjności, formujemy sztuczne wzniesienia. Dzięki stworzeniu skarp przy budynku możemy też poprawić jego proporcje, optycznie obniżając zbyt wysoką bryłę. Na takiej działce kompozycja zostaje urozmaicona w sposób dyskretny, a podziały mają charakter raczej umowny. Nie ma też kłopotów z komunikacją.
Wzniesienia duże i strome zdarzają się zazwyczaj na działkach rozległych, położonych poza miastem. Czasami konieczne bywa przemodelowanie terenu przed rozpoczęciem budowy i splantowanie go choćby w miejscu wznoszenia budynków. Warto zrobić to tak, by można było wygodnie korzystać z posesji, nie rezygnując z możliwości aranżacyjnych, jakie dają skarpy i uskoki terenu. Płaskie powierzchnie powinny znaleźć się przy wejściach do domu i wjeździe do garażu oraz tam, gdzie zlokalizujemy plac gospodarczy, taras, a w części ogrodowej placyki wypoczynkowe. Reszta może być mniej lub bardziej pofałdowana.
Skarpy pod nadzorem
Im wyższe i bardziej strome są wzniesienia, tym więcej mogą sprawiać problemów. Zagrożone są zwłaszcza pagórki nowo uformowane oraz zbocza oczyszczone z naturalnej roślinności. Skarpy łatwo ulegają erozji pod wpływem czynników atmosferycznych. Woda opadowa spłukuje z nich urodzajną warstwę podłoża i żłobi koleiny. Proces ten potęgowany jest przez mróz, bo zamarzająca woda zwiększa swą objętość i rozrywa strukturę gleby, a po rozmarznięciu spływa, porywając luźne cząstki. Jeśli ziemia wysycha, bo jest pozbawiona osłony, destrukcję przyspiesza wiatr. Problemem może też być osuwanie się wierzchnich mas ziemi. O tym, czy się to zdarzy, decyduje rodzaj gruntu i stopień jego nawilżenia. Im mniej spójny jest grunt i wyższa jego wilgotność, tym mniejsze jest nachylenie płaszczyzny, po której się on osunie. Te same grunty w stanie rozluźnionym mają mniejsze kąty stoku naturalnego, czyli zsuwają się ze skarpy o niższym nachyleniu. Trzeba zatem formować ją najkorzystniej dla danego rodzaju gruntu.Osłaniając powierzchnię stoku, zwiększymy jego stabilność. Stoki, których spadek nie przekracza 30°, a tworzący je grunt ma zwartą strukturę, można związać wieloletnimi roślinami ozdobnymi, zwłaszcza takimi, które tworzą rozgałęzione systemy korzeniowe i rozrastają się przez rozłogi. Dobrym sposobem na osłonięcie skarpy jest też rozłożenie trawnika z rolki.
Świeżo uformowane lub strome skarpy warto przed obsianiem czy obsadzeniem roślinami dodatkowo okryć. Można w tym celu wykorzystać siatkę z tworzywa sztucznego o dużych oczkach, włókninę, w której robi się nacięcia i przez nie umieszcza w podłożu sadzonki, prefabrykowane płyty betonowe ze specjalnymi otworami do obsiewania trawą czy też kratki z tworzywa sztucznego.
Odzyskany teren
Skrócenie stoku przez odcięcie jego położonej najniżej części to dobry sposób na stworzenie dodatkowej płaskiej powierzchni. Powstały pionowy uskok trzeba koniecznie podeprzeć, by ustabilizować położone wyżej masy ziemi. Zazwyczaj wykorzystuje się w tym celu murki z kamieni, cegieł, bruku klinkierowego lub prefabrykatów betonowych. Można też stawiać ścianki ze zbrojonego betonu lub elementów drewnianych (bali, krawędziaków, okrąglaków). W miejscu po ściętej skarpie można uformować wygodny placyk, a murek czy ściankę wykorzystać do stworzenia siedziska albo potraktować jako rodzaj efektownego skalnego zakątka.
Anna Skórkowska