Wizyta mieszkańców partnerskiej gminy Seeshaupt w Krzyżanowicach
Od środy do piątku (4-6 lipca) w gminie Krzyżanowice przebywała siedmioosobowa grupa mieszkańców partnerskiej gminy Seeshaupt. Szóstka z nich całą trasę z tej bawarskiej miejscowości pokonała na rowerach.
Wystartowali w sobotę rano, a do celu dotarli w środę przed godziną 18.00. W ciągu pięciu dni pokonali 850 km. Jak obliczyli, różnica pokonanych wzniesień na całej trasie wyniosła prawie 8 tys. metrów. Trasę podzielili na 5 etapów, każdego dnia pokonywali inną odległość, najdłuższa to 250 km. Pierwszego dnia zaczęli od 170 km, a ostatniego przejechali 130 km. Granicę z Polską przekroczyli w Owsiszczach.
Grupie rowerzystów przewodził wiceburmistrz Seeshaupt Fritz Stuffer, który był inicjatorem tej eskapady i wielokrotnie bywał w gminie Krzyżanowice, pozostali uczestnicy odwiedzili gminę po raz pierwszy. Przez 2 dni pobytu zwiedzili najważniejsze miejsca gminy i ziemi raciborskiej. Odwiedzili raciborski Rynek i Zamek Piastowski, obejrzeli urząd gminy, zwiedzili pałac Lichnowskich w Krzyżanowicach, ruiny zamku, kościół wraz z kryptami, kościółek na Urbanku, zabytkowy młyn Franciszka Pawlika w Tworkowie. Bawarczycy zwiedzili także muzeum kowalstwa i kuźnię Jana i Roberta Sochów w Bieńkowicach, gdzie mieli okazję spróbować swoich sił przy młocie i kowadle, a od pana Jana Sochy otrzymali pamiątkową podkowę na szczęście. - Niezwykłym przeżyciem dla nich był spływ kajakowy po meandrach Odry, który im zaproponowaliśmy. Wrócili z tej wyprawy bardzo zadowoleni i zachwyceni pięknym nadodrzańskim krajobrazem. Byli zaskoczeni gościnnością naszych mieszkańców i niezwykłym pielęgnowaniem tradycji i historii. Realizacja naszej umowy partnerskiej znalazła nową niecodzienną formułę. To znak, że mieszkańcy chcą się wzajemnie poznawać i współpracować. Rozważamy w przyszłości rewizytę na rowerach w Seeshaupt – musimy taką podróż jednak bardzo dobrze przygotować – dodaje wójt gminy Grzegorz Utracki.
Jak zwykle już, odwiedzili także podopieczne DPS „Różany Pałac” w Krzyżanowicach, który od początku trwania partnerskich kontaktów wspierają finansowo.
Goście do domu wrócili już samochodem.
Przejdź się na basen, Urbanek, Trzeciok, .... poznasz zarazem uroki Tworkowa. My momy tu wszysko co najlepsze - a widziałeś nowy plac zabaw?
W Tworkowie nie ma ładnego miejsca żeby zrobić sobie fotke. Ruiny zamku to za mało, do roboty wójcie!