W Gliwicach policjanci strzelali do pijanego prokuratora
REGION. Dopiero policyjne kule zatrzymały kierowcę samochodu, który dzisiejszej nocy omal nie przejechał policjanta. Uciekinierem okazał się prokurator. Miał dwa promile.
Do zdarzenia doszło w nocy 14 lipca około godziny 1.00 w pobliżu Rynku w Gliwicach. Policjanci patrolujący centrum miasta w cywilnym radiowozie zauważyli mężczyznę, który chwiejąc się usiłuje otworzyć samochód. Kiedy policjanci podeszli do samochodu i pokazali legitymacje, mężczyzna zaryglował się w samochodzie po czym ruszył z miejsca omal nie doprowadzając do potrącenia policjanta. Ten odskoczył w ostatniej chwili. Funkcjonariusze wyjęli broń i oddali kilka strzałów w kierunku opon uciekającego samochodu. Pojazd udało się zatrzymać na sąsiedniej ulicy. Kierowcą okazał się prokurator z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. W chwili zdarzenia miał w wydychanym powietrzu blisko dwa promile alkoholu. - Szef prokuratury apelacyjnej w Katowicach już zawiesił swojego podwładnego w czynnościach. Zapowiedział postępowanie służbowe oraz skierowanie prośby do prokuratora generalnego, aby wyjaśnieniem sprawy zajęła się prokuratura spoza województwa śląskiego. Chodzi o to, aby nie być posądzonym o stronniczość - podaje radio RMF FM
sprawa szybko ucichnie ! Jeszcze beziemy z naszych podatków zwracać szanownemu Panu pensję za okres w którym go zawiesili. Żal mi tylko tych policjantów, którzy napewno srodze się tłumaczą, że pozwolili mu usiąść za kierownica i odjechać! Co za kraj !
no to se nagrabili
jestem bardzo ciekaw , jak potoczy sie ta sprawa , fajnie bybylo gdyby zainteresowała sie tym tematem jakas ogolnopolska telewizja , zobaczymy jaka kara go czeka i czy rzeczywiscie w Polsce sądy sa sprawiedliwe , czy sprawa nie ucichnie i zostanie po niej tylko kurz zamieciony pod dywan
za usilowanie zabojstwa Policjanta na slozbie 25 lat odsiadki
15 LAT MINIMUM.......
i zamotają to i jeszcze ukarz ą policjantów że pana prokuratora nie odwieźli