Radośnie żyć na świecie
Od ubiegłego poniedziałku do piątku trwają już XIX półkolonie w Studziennej.
Zostały zorganizowane dla dzieci ze Studziennej i Sudoła. Ogólnie półkolonie trwają przez dwa miesiące, ale dwa tygodnie są pełne. W tym roku uczestniczy 75 dzieci. Są organizowane wycieczki do Gorzyc na basen, do Obory, na Górę Św. Anny, do Pokrzywnej, do Planetarium w Chorzowie i Kamienia Śląskiego. Działający w parafii Caritas i Urząd Miasta pomaga w przygotowaniu, dlatego kwota jaką trzeba płacić za półkolonie jest minimalna.
Skąd wziął się pomysł na utworzenie półkolonii? - Z potrzeby serca ludzi, którzy chcieli pomóc rodzicom, którzy są zajęci pracą podczas żniw. W tym roku ciekawą rzeczą jest to, że całe półkolonie dotyczą pierwszej pomocy. Dzieci ćwiczyły na manekinach, żeby mogły wiedzieć co zrobić podczas wypadku. Fajne jest to, że dzieci uczą się co mogą zrobić same, niż tylko zawiadomić pomoc - wyjaśnia Teresa Koloch, organizator półkolonii.
- Zawsze znajdzie się coś do zrobienia. Kończymy plakaty albo gramy po prostu w coś czy śpiewamy. Pomysły znajdą się na poczekaniu - mówi jedna z opiekunek.
Bardzo podoba nam się na półkoloniach. Najfajniejsze są wycieczki - stwierdzili zgodnie Paweł Wyrobek i Kasia Śmiałek, uczestnicy półkolonii.
Ooo, to chyba najwyższy poziom dziennikarski. Na prawdę pełna relacja...