Pokaz mody w Katowicach z udziałem raciborzanek
Pokaz mody raciborzanek Magdaleny Kowalczyk, Karoliny Burdy oraz pozostałych dziewczyn I roku Wzornictwa WST, zakończył się ogromnym aplauzem.
To było doskonale przygotowane wydarzenie. Studentki wprowadziły nas w swego rodzaju "bajkę", w tle grał kwartet smyczkowy oraz duet dj'ów: Vector i Martin S, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach na chwilę zamieniła się w lodową krainę. Studentki przez ponad trzy tygodnie ciężko pracowały aby na 20 minut przenieś nas do niej. Przedstawiono około 30 sylwetek począwszy od strojów wierzchnich, mocno zabudowanych, kończąc na strojach kąpielowych oraz bieliźnie. Po pokazie widownia została zaproszona na wystawę prac studentów Wzornictwa I, II i III roku.
Czekamy na kolejne popisy naszych raciborzanek oraz dziewczyn z WST.
Przykro stwierdzić, komentarze dotyczą modelek, a przecież studentki WST ciężko się napracowały, nie mając wpływu na to jakie modelki będą chodziły w zaprojektowanych i co najważniejsze własnoręcznie wykonanych przez nie strojach strojach. Na pokazach mody nie liczy się modelka, tylko ubranie które prezentuje, jak nazwa wskazuje pokaz MODY a nie pokaz modelek...
Tu muszę przyznać rację, trzeba coś powiedzieć...http://www.youtube.com/watch?v=szZSGcILJbs
I właśnie tą część konkursu lubię najbardziej;) Oczywiści była bym nie sprawiedliwa wrzucając wszystkie miss do jednego wora, ale musiałam sobie pozwolić na tą drobną złośliwość;) Takich wypowiedzi było więcej w tym akurat konkursie i pewnie wielu innych również...Co do tego czy lepiej ubranie wygląda na manekinie czy na modelce to już rzecz gustu jednak wiem, że na manekinie nie da się zobaczyć jak dana kreacja wygląda w ruchu, każdy kto chce kupić jakieś ubranie (przede wszystkim kobiety) zwracają uwagę czy w danej rzeczy wygląda ładnie z jakiego jest materiału i czy swobodnie się jest w tej kreacji poruszać - a przynajmniej ja tak robię;) a i wydaje mi się trudne zgromadzenie wielu ludzi w jednym czasie i miejscu, aby popatrzeli na stroje założone na manekinie, pokaz jest pewnego rodzaju typem "show", które przyciąga potencjalnych klientów. Jak wiadomo jesteśmy zalewani przez ciuchy z całego świata, a pokaz to narzędzie marketingowe tak jak wystawa sklepowa wzbogacona w różne rekwizyty przyciągające oko przyszłego klienta. Co do dziewczyn bez ambicji, pewnie takie wśród modelek się znajdą, nie kwestionuję tego. Jednak większość zdaje sobie sprawę że jest to piękna lecz krótka przygoda i w wieku dwudziestu paru lat będą musiały zająć się czymś zupełnie innym, wiele z tych dziewczyn studiuje, uczy się.... i jednak trzeba mieć trochę inteligencji żeby pogodzić naukę z kontaktami za granicą... A co do samej pracy tak się tylko wydaje że to lekka i łatwa praca... kot ma z tym styczność wie...
wolę te ciuchy oglądać na manekinach niż na tzw modelkach. Bez sensu to, no ale ten "zawód" pewnie wymysliła kobieta która nic innego nie potrafi nic pożytecznego zrobić. Tylko sie ubierać i rozbierać, do wszystkiego ma 2 lewe rece więc pomyslała żeby jej płacono praktycznie za NIC i tak się narodził modeling. Znam kilka takich modelek z regionu. Wolałbym się ożenić z byle którą nawet po zawodówce niż z którąś z tych sztucznych lalek bez ambicji
Zgadzam się, ale 99 proc. tych panienek próbuje równocześnie swoich sił w konkursach pieknosci. Jesli jakas nie startuje i zajmuje sie tylko moda, to znaczy, najprawdopodobniej próbowała, ale nic jej z tego nie wyszło :) Poza tym jesli juz oceniamy poziom intelektualny, to w tych konkursach piękności jednak trzeba coś powiedzieć a tu się jest tylko wieszakiem na ubrania, wiec nie wiem czy to wyższa forma...
Aby wyrażać opinie na temat modelingu trzeba się choć trochę znać.. Jeśli ktoś myli pokaz w wyborami miss...to wszystko jasne. Nie jest to konkurs piękności w którym się "startuje" i głupio uśmiecha, a pod koniec wybiera się najładniejszą, która w nagrodę dostaje szarfę i plastikową koronę. W pokazach mody chodzi o kreacje, a modelka jest tylko tłem. Ważne aby potrafiła jak najlepiej zaprezentować odzież, a nie aby uwaga skupiała się na niej samej, poza tym piękno to rzecz względna, dla jednych to lala z "solarą" tlenionymi włosami i cyckami w push-upie, a dla innych naturalna dziewczyna z delikatną jasną skórą i pięknymi oczami.
Cóż, dobrze życzę tym dziewczynom, ale niektórym ktoś wmówił, że są ładne... Wpisy na facebooku "pieknie wygladasz" lub "prawdziwa modelka" konczy sie tym, że dziewczyny startuja w takich pokazach. Z jednej strony dobrze, że wierzą w siebie i komus mogą sie nawet podobać. Rozczarowanie przychodzi dopieron pozniej na powaznych pokazach, kiedy stają obok rzeczywiscie pieknych kobiet i nie zajmuja zadnego przyzowitego miejsca. To tylko taka moja refleksja, wazne ze wierzycie w siebie i cos robicie, ale... zresztą zobaczycie same... Pozdrawiam :)
yy było okej, jestem jedną z modelek, w prawdzie wszystko na szybko, ale efekt końcowy zadowalający. Pozdrawiam
ładnie
Jak ktoś się podpisuje "Projektantki szmat" to sam wystawia sobie opinię. P.S. Jak stawiasz przecinek to bezpośrednio po wyrazie a następnie wciskasz spację. Nie dziękuj za radę, nie trzeba.
żenada , bieda i porażka