Przedszkole w Gołkowicach szuka pracowników

z jednej strony płaczecie że przyjmują bez doświadczenia a z drugiej że ci bez doświadczenia nie znajdą pracy bo wszędzie chcą tylko tych z doświadczeniem.

Takie czasy że robote załapia ci po znajomościach nawet bez doświadczenia no coż zrobić

Moja kumpela ze szkolnej ławki jest logopedą, zrobiła studia podyplomowe z pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej ukończyła szereg kursów w tym - Kurs Doskonalący - Diagnoza z zastosowaniem Skali Gotowości Szkolnej SGS i wspomaganie dzieci pięcioletnich w osiąganiu gotowości do podjęcia nauki w szkole - Kurs Doskonalący - Dziecko niesłyszące w przedszkolu i szkole ogólnodostępnej Szkolenie I i II stopnia w zakresie Terapii Integracji Sensorycznej- jest certyfikowanym terapeutą SI - Kurs I i II stopnia "Metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborn - Szkolenie w zakresie Kinezjologii edukacyjnej "Metody dr Paula Dennisona i Gail Dennison" ma doświadczenie w pracy z dziećmi. Jest ofiarna, miła i pogodna, startowała nie tylko na st. nauczyciela, ale także na st. POMOCY!!! nauczyciela i nikt dosownie nikt nawet do niej nie zadzwonił i nie zechciał z nią rozmawiać, dyrekcja nie znalazła nawet chwili by ją zaprosić i dać szansę osobistego zaprezentowania swojej osoby. Natomiast przyjeli tegoroczne panie mgr i inne mniej doświadczone i wyedukowane. Niestety cierpią na tym Wasze dzieci, bo zamiast mieć najlepszą opiekę i najlepszych specjalistów, gotowych wszechstronnie pomóc w razie potrzeby mają kadrę jaką - każdy widzi.

znajomosci też tu wchodzą w grę bo tak juz jest tylko że nie które osoby z rodziny sie nadaja na dane stanowisko a nie które niestety nie !Dyrektorka przedszkola tu nie decyduje -tylko powołana komisja--wierzcie bo tak jest naprawde. pożyjemy zobaczymy ja tylko nie toleruję wytyczonej przedszkolanki,która nie ma podejscia do dzieci jeszcze nie widziałam jej usmiechniętej, bynajmniej startowały naprawdę fajne i miłe Panie ale jak sie okazało to jest rodzina z naszymi władzami.

przeanalizowałam nazwiska a że znam władze przedszkola z czystym sumieniem mogę powiedzieć że swojej rodziny P. Dyrektor nie zatrudniła na pewno, nie wiem jakie koligacje nowo zatrudnionych są z pozostałymi pracownikami, ale ani rodziny, ani sąsiadów oprócz konserwatora nie zatrudniła - chociaż słyszałam że obiecała sąsiadce.

zorientowałaś się zdziwiona i co teraz?kogokolwiek by nie zatrudnili to i tak by wyszło ze ktos jest od kogoś

Brak słów i tyle.To co zrobili to świństwo i coś nie do opowiedzenia.Tak nie powinno być.Czy oni nie zorientowali się że ktos zorientuje się że każda z tych osób ma plecy i ti jakie.Masakra.

Dokładnie za pomoc nauczycielką przyjęto bratową osoby która tam pracuje. Zapewne miała najlepsze kwalifikacje z wszystkich osób. Nie było już kogo wybrać. Reszta to znajomi dyrektorki- każdy z Gołkowic to wie.

o ile wiem, osoby na stanowiskach pomocy nauczyciela mają kwalifikacje pedagogiczne, więc chyba nie po znajomości....

do 999-masz rację za pomoc nauczycielską dostała się osoba która szwagierka pracuje w tym przedszkolu ,więc rodzina ma pierwszeństwo,smutne ale prawdziwe:-(

Nie szczyt tylko fakty... jak to jest, że w innym przedszkolu pracę pomocy nauczyciela dostaje pani z wykształceniem zawodowym skoro do wyboru były osoby po studiach pedagogicznych? Norma w szkolnictwie polskim...

Nie jestem z gminy Godów, ale faktycznie jeśli okaże się że to co pisze 999 to prawda to już szczyt...

Moim zdaniem ktoś powinien to zgłosić...Przecież to jest jawne oszustwo!

Popatrzcie na nazwiska osób z Gołkowic i Godowa, które dostały pracę... Każdy wie, że to po znajomości. Mieszkańcy gminy doskonale sobie z tego zdają sprawę... Tutaj mama w bibliotece, tam w rodzinie nauczyciel, tutaj sąsiad i znajomy dyrektorki...

jann, wychodzi na to, że większość została tak potraktowana. A wystarczyłoby, że w ogłoszeniu zostałaby umieszczona wiadomość, że skontaktują się tylko z wybranymi osobami, a nie z osobami, które "spełniają wymogi formalne". Zwrot dokumentów to też jakiś pomysł, zgodnie z przepisami muszą je trzymać do 3 lat. Gorzej jakby przy oddaniu okazało się, że koperta nie została nawet otwarta:)

Bez sensu, moja znajoma spełniała wszystkie wymagania, młoda, ambitna, 5-cio letnie doświadczenie i nawet nie została zaproszona na rozmowę...

Poproście o zwrot swoich dokumentów, zobaczycie gdzie one są:)))

Kubusiu, ponieważ o pracę w dzisiejszych czasach bardzo trudno zwłaszcza jak się ma skończoną pedagogikę. Zresztą w praktycznie każdym kierunku na tę chwilę i na tym obszarze zamieszkania.

Nie wiem czy jest się o co kłócić, praca tylko na dwa lata, a do tego opisywaliście że w tym przedszkolu same kumoterstwo, dyrektorka z fochami to o co chodzi???

A moim zdaniem brali. Jak byłam np. w Mszanie to mi otwarcie mówili, że z danej gminy osoby mają pierwszeństwo i w sumie to racja.

Tak, pracowała ale w ogóle nie w tej gminie.

ktosiek a ta znajoma już pracowała w przedszkolu?

Olu podobno nie brali pod uwagę miejscowości.

Ja jestem z Jastrzębia.... może dlatego mnie na rozmowę nie zaproszono, bo inne wymogi spełniłam.

Ty wiesz swoje a ja swoje. Znasz, którąś z dziewczyn osobiście? I tak będziecie ciągle zawistnie powtarzać to samo. Też bym tak mogła. Bo ja biedna, nieszczęśliwa, bo mnie nie przyjęli a kogoś innego tak. I wy chcecie uczyć?

udało!! ZNAJOMOŚCI I TYLE!!! oddałam podanie a nawet mnie na rozmowę nie zaproszono!!

aaaa zadzwoń i zapytaj? Tutaj nikt ci odpowiedzi nie udzieli, bo skąd mają to wiedzieć?

Co z tymi, którzy spełnili wymogi formalne, a nie zaproszono ich na rozmowę? Z jakiego powodu tak się stało?

Znam osobiście jedną z osób, która się dostała i wiem, że to nie było ustawione. Ta dziewczyna też jakiś czas szukała pracy. Cieszę się, że jej się udało:)

Najgorsze jest to, że nikt nie dał możliwości nawet zaprezentowania się na rozmowie....

Gratuluje wszystkim którym się udało.

No i co jaaa i ....? Miałam ustawione i dostałam pracę przed rozmowami tak? Szkoda, że w ogóle nie dostałam pracy. Żądam przeprosin!

Czy ktoś coś wie o wynikach naboru?

No właśnie to skąd np. Pani jaaa wie, że ktoś ma pracę załatwioną? Skoro Pani jaaa ma odwagę rzucać takie oskarżenia to niech się przedstawi. Tak samo ktosiek i okaże się czy w wynikach naboru będą takie a nie inne nazwiska. Prosta sprawa. Ludzie popełniają ten błąd, że myślą, że w sieci można oskarżać kogoś czy mówić nieprawdę i nikt ich nie znajdzie. Tymczasem błąd. Bez problemu można dojść do tego kto i co pisał.

we wpisach nie padły żadne nazwiska

Akurat szkoda, że nazwiska nie padły, bo Panie, które piszą, że ktoś tam ma załatwioną pracę powinny się przedstawić zwłaszcza, że nie wiedzą do kogo piszą. Nie padły oskarżenia o to, że jakieś tam osoby mają załatwioną pracę? Jasno można to wyczytać we wpisach.

kto kogo obraża, padły jakieś wulgaryzmy, nazwiska ?

Tak, jasne. Widziałem właśnie wypowiedzi niektórych Pań. Wzajemne oskarżanie się o to, że ktoś ma po znajomości ale gdyby osoba oskarżająca miała po znajomości od razu pracę by brała. Dawno czegoś takiego nie widziałem i z ciekawości sobie sprawdzę kto tak głośno krzyczy o niesprawiedliwości jaka się względem niego odbyła.

ale tu nikt nikogo nie obraża, tylko każdy wyraża swoja opinie - do czego ma prawo...

Jezu ludzie! Trochę szacunku do siebie! Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że bez problemu można sobie sprawdzić kto jest taki "mądry" i obraża innych...